Duma wraca do pomysłu kar za podważanie zasług ZSRR

Posłowie znów forsują projekt ustawy zakazującej gloryfikowania nazizmu i umniejszania zwycięstw Armii Czerwonej.

Publikacja: 30.03.2010 21:08

– Nie pozwolimy nikomu zmieniać wyników wojny, hańbić pamięci zabitych i rehabilitować faszyzmu – komentowała Irina Jarowa z Jednej Rosji, współautorka projektu. Jej biuro prasowe poinformowało „Rz”, że poprawiona ustawa trafi do izby niższej parlamentu prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. „Akceptowanie lub negowanie zbrodni nazizmu, osądzonych przez trybunał w Norymberdze”, będzie karane grzywną do 300 tysięcy rubli (około 30 tysięcy złotych) lub trzema latami pozbawienia wolności. Jeśli przestępstwo zostanie popełnione przez osobę publiczną lub za pośrednictwem mediów, kara wzrośnie do 500 tysięcy rubli lub pięciu lat więzienia.

W maju 2009 roku projekt ustawy trafił do Dumy, ale potem sprawa ucichła. Gdy kilka miesięcy później poprawkę do kodeksu karnego odrzucił rosyjski rząd, uznano, że to już koniec.

Posłowie jednak nie złożyli broni i po korekcie kolejny raz wnoszą poprawki do Dumy. Zniknął między innymi wzbudzający chyba najwięcej kontrowersji zapis o zakazie „uznawania za przestępcze działań państw członków koalicji antyhitlerowskiej”. Właśnie te słowa rosyjscy eksperci uważali za furtkę pozwalającą na „temperowanie” historyków „umniejszających zasługi ZSRR dla zwycięstwa” poprzez piętnowanie represji i błędów Stalina.

Zdaniem publicysty gazety „Kommiersant” Dmitrija Kamyszewa przyczyną perypetii mogła być nadgorliwość deputowanych.

– To mogła być oddolna inicjatywa, która nie został a zaakceptowana na górze – mówi „Rz”. – Ale mogło rzeczywiście chodzić o jakieś szczegóły techniczne i teraz – z błogosławieństwem Kremla – poprawka przejdzie bez problemu.

Kamyszew uważa, że nieprzypadkowo cała sprawa wypływa znowu tuż przed majowym Dniem Zwycięstwa.

– Nasi deputowani chcą się przypodobać wyborcom. Poza tym ci, do których jest adresowana, czyli tak zwani rewizjoniści z Ukrainy i krajów bałtyckich, będą raczej poza jej zasięgiem. Co skłania do wniosku, że ma ona wyłącznie wizerunkowe znaczenie – podsumowuje.

Zdaniem historyka Nikity Pietrowa ustawa jest sprzeczna z konstytucją. – Czy to oznacza, że człowiek nie ma prawa mieć własnej opinii? Wątpliwości co do słuszności decyzji Norymbergi? Do ścigania neonazistów w pełni wystarcza obecny kodeks karny – ocenia historyk.

[i]Justyna Prus z Moskwy[/i]

– Nie pozwolimy nikomu zmieniać wyników wojny, hańbić pamięci zabitych i rehabilitować faszyzmu – komentowała Irina Jarowa z Jednej Rosji, współautorka projektu. Jej biuro prasowe poinformowało „Rz”, że poprawiona ustawa trafi do izby niższej parlamentu prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. „Akceptowanie lub negowanie zbrodni nazizmu, osądzonych przez trybunał w Norymberdze”, będzie karane grzywną do 300 tysięcy rubli (około 30 tysięcy złotych) lub trzema latami pozbawienia wolności. Jeśli przestępstwo zostanie popełnione przez osobę publiczną lub za pośrednictwem mediów, kara wzrośnie do 500 tysięcy rubli lub pięciu lat więzienia.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021