– Chodzi o promowanie zasady równości kobiet i mężczyzn, poczynając od szkoły podstawowej – tłumaczył deputowany rządzącej partii socjalistycznej José Alberto Cabanes, cytowany przez hiszpański dziennik “ABC”. Tylko prawicowa Partia Ludowa (PP) była przeciwna pomysłowi komisji. Przedstawiciele pozostałych ugrupowań bez zmrużenia oka przyjęli propozycję, by rząd opracował zestaw neutralnych płciowo gier i zabaw oraz przypilnował, by wyparły one podczas przerw między lekcjami takie “seksistowskie” rozrywki, jak kopanie piłki czy skakankę.
Według deputowanej PP Sandry Moneo nowa inicjatywa socjalistów prowadzi w prostej linii do “ostatecznego wyeliminowania słowa “wolność” z oświaty”. – To atak na niezależność dziecka i pogwałcenie prawa rodziców do zgodnego z ich zasadami wychowywania po- tomstwa – zauważyła jej partyjna koleżanka Maria del Carmen Rodriguez Maniega.
Rząd José Zapatero niedawno zbulwersował rodziców niepodzielających systemu wartości lewicy, wprowadzając do programu szkół lekcje wychowania obywatelskiego polegające na wpajaniu uczniom socjalistycznej ideologii, relatywizmu moralnego i laicyzmu.
Został wtedy oskarżony przez prawicową opozycję i Kościół o totalitarne zapędy. Część uczniów – za przyzwoleniem rodziców – bojkotowała nawet nowy przedmiot, powołując się na obiekcje natury moralnej. Sprawa trafiła aż do Sądu Najwyższego. Protestujący rodzice przegrali proces, ale już złożyli skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
[wyimek]Według opozycji nad równością można czuwać bez nakazów ideologicznych[/wyimek]