Alice Herz-Sommer zmarła w niedzielę w szpitalu. - Kochała nas i dzieliła się z nami swoją muzyką - powiedział jej wnuk Ariel Sommer, który poinformował o śmierci pianistki. - Była dla nas inspiracją, bez niej świat będzie znacznie uboższy - dodał.
Alice Herz-Sommer przez dwa lata znajdowała się w hitlerowskim obozie koncentracyjnym w Terenzinie, w którym zginęło niemal 35 tysięcy osób.
Herz-Sommer urodziła się w Pradze w niemieckojęzycznej żydowskiej rodzinie, wraz z siostrą bliźniaczką Marianną.
Do obozu trafiła latem 1943 roku wraz z matką, mężem i synem. Jej matka została odesłana z transportem więźniów do Treblinki, gdzie zginęła w komorze gazowej. Mąż trafił do Auschwitz, a następnie do Dachau, gdzie zmarł.
Obóz przeżyła Alice i jej syn Rafał.