Reklama

Niesmaczne praktyki bawarskich policjantów wobec Polaków

Funkcjonariusze policji w Monachium zbierają informacje na temat Polaków łamiących przepisy drogowe. To niesmaczne - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

Publikacja: 20.04.2015 15:29

Fot. F. Bensch

Fot. F. Bensch

Foto: Reuters

„Süddeutsche Zeitung" (SZ) pisze o tym, że na jednym z posterunków policji w Monachium na publicznym widoku był segregator z pokaźnym napisem „POLACY". W segregatorze znalazły się nazwiska i numery rejestracyjne polskich kierowców, którzy przekroczyli prędkość w Monachium, a ich przewinienie zostało odnotowane przez fotoradar.

Obcokrajowcy w Niemczech, z wyjątkiem Austriaków, nie muszą płacić mandatów za przekroczenie prędkości, chyba że zostaną osobiście zatrzymani przez policjanta.

Funkcjonariusze policji drogowej z posterunku na Bad-Schachener-Strasse w Monachium gromadzili od pewnego czasu zdjęcia i dane polskich kierowców w specjalnym segregatorze po to, by - jak tłumaczą - w razie kontroli można było sięgnąć po »niewyrównane rachunki«. Rzecznik policji w Monachium Thomas Baumann "waży przy tym każde słowo ponieważ wie, jak pikantna jest ta sprawa w obliczu polsko-niemieckiej historii. Za tym »polskim segregatorem« kryje się zasadniczo słuszna sprawa, tyle, że źle realizowana" - cytuje rzecznika "Sueddeutsche Zeitung".

Funkcjonariuszy monachijskiej drogówki najwidoczniej rozzłościła bezkarność polskich kierowców. Jeden z nich wywiesił na posterunku następującą informację: „Drodzy koledzy, w związku z masowym łamaniem prawa przez wielu polskich kierowców, zajmę się nimi. Stworzyłem akta, w których znajdują się dane znanych i nieznanych z nazwiska polskich kierowców wraz z ich przewinieniami".

Zarejestrowanych zostało 100 kierowców. Wśród nich byli także Rumuni, Bułgarzy i Słowacy. Ostatecznie jednak w segregatorze zostali tylko Polacy ? pisze dziennik.

Reklama
Reklama

Szefostwo policji w Monachium jest zaalarmowane. "Teczka tylko o Polakach na niemieckim posterunku? Policjanci nie mają wyczucia, że to pachnie dyskryminacją" - konstatuje SZ. Z krytyką zgadza się także rzecznik monachijskiej policji.

„Jest to nie do zaakceptowania"? mówi Thomas Baumann na łamach SZ. „To brak wrażliwości"? dodaje.

Szefostwo monachijskiej policji jest niezadowolone także z powodu braku profesjonalizmu funkcjonariuszy. Jeśli już, to trzeba stworzyć elektroniczną bazę danych i objąć nią wszystkich obcokrajowców, którzy zalegają z mandatami - uważa komendant monachijskiej policji Hubertus Andrä.

 

Świat
Gwarancje „inspirowane art. 5”, ale bez NATO. Taka propozycja miała paść w rozmowie z Trumpem
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1268
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1267
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1266
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1265
Reklama
Reklama