Nagrody Nobla są wręczane za odkrycia i osiągnięcia, które przyniosły największą korzyść ludzkości. W tym roku nie ma najmniejszych wątpliwości, że takie korzyści płyną z zastosowania leków opracowanych przez trójkę noblistów. Leki te pozwalają zwalczać infekcje pasożytnicze dotykające milionów ludzi w najbiedniejszych krajach świata.
Tegorocznego medycznego Nobla podzielono na trzy części. Połowę otrzyma Chinka Youyou Tu, która korzystając z doświadczeń tradycyjnej medycyny chińskiej odkryła nowy, skuteczny lek zatrzymujący malarię. Do lat 60. ubiegłego wieku malarię leczono chininą oraz chlorochiną — były to jedne z najwcześniej znanych substancji hamujących inwazję pasożytów. Z biegiem czasu stawały się one jednak coraz mniej skuteczne.
Youyou Tu, która jest profesorem w Chińskiej Akademii Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, zaczęła szukać rozwiązania w starych przekazach każących wykorzystywać do leczenia malarii zioła. Tyle, że zastosowała nowoczesne techniki pozwalające wypróbować i przetestować „kandydatów”. W ten sposób, po serii doświadczeń na zwierzętach, ustaliła, że bylica roczna Artemisia annua może być źródłem pożądanej w medycynie substancji. Substancja ta, później nazwana artemizyna, okazała się wyjątkowo skuteczna wobec pasożytów powodujących malarię u ludzi - w tym tych najgroźniejszych Plasmodium falciparum.
Jak podkreśla Komitet Noblowski, na malarię zapada rocznie 200 mln osób — ukąszonych przez komary przenoszące zarodźce. Artemizyna i jej pochodne zmniejszą śmiertelność o 20 proc, a w przypadku dzieci — nawet o jedną trzecią. Dla samej Afryki — pisze Komitet w oświadczeniu — oznacza to 100 tys. ludzi ocalonych przed śmiercią każdego roku.
Druga część nagrody przypadnie naukowcom szukającym terapii przeciw — głównie — filariom powodującym słoniowaciznę oraz ślepotę rzeczną. Jedną czwartą Nagrody otrzyma Japończyk Satoshi Omura, mikrobiolog, któremu udało się wyizolować z gleby szczepy bakterii produkujących potencjalne nowe leki przecipasożytnicze. Omura opracował metodę kultywacji bakerii glebowych na dużą skalę, co pozwoliło badać substancje, które bakterie te produkują.
Jego wysiłki kontynuował William C. Campbell, Irlandczyk pracujący w USA (również 1/4 nagrody), zajmujący się biologią pasożytów. Spośród bakterii wybranych przez Omurę wytypował Streptomyces avermitilis, szczep produkujący awermektynę — bardzo silnie działający lek niszczący pasożyty. Campbell wykorzystywał go początkowo m.in. do usuwania pasożytów u zwierząt domowych i hodowlanych. Awermektyna działa zresztą równie silnie na pasożyty wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
Później awermektynę nieznacznie zmodyfikowano uzyskując jeszcze lepiej działający lek — iwermektynę, która obecnie jest wykorzystywana do walki z filariozami. Komitet Noblowski szczególną uwagę przywiązuje to ślepoty rzecznej — występującej w Afryce odmianie filariozy (pasożyty są przenoszone przez muchy), na którą cierpi 150 mln ludzi, oraz do słoniowacizny wywoływanej przez filarię Bancrofta choroby deformującej ciało człowieka.
Laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii w ostatnich 10 latach:
2014 - Nagrodę otrzymali: John O´Keefe oraz małżeństwo May-Britt i Edvard I. Moser za odkrycie w mózgu „wewnętrznego GPS-u", czyli neuronów, które umożliwiają orientację w przestrzeni. Ich odkrycia mogą pomóc lepiej zrozumieć mechanizm utraty pamięci przestrzennej, którą obserwuje się w chorobie Alzheimera. Badania nad „mózgowym GPS-em" otworzyły też nowe drogi, które powinny doprowadzić do zrozumienia innych procesów poznawczych – chociażby pamięci, myślenia i planowania.
2013 - Nagrodę podzielono między trzech naukowców: Jamesa E. Rothmana i Randy'ego W. Schekmana z USA oraz reprezentującego Niemcy Thomasa C. Suedhofa. Prace laureatów dotyczyły transportu substancji wewnątrz żywych komórek - pozwoliły zrozumieć, w jaki sposób nieustannie zachodzący w komórkach przepływ błon umożliwia im transport cząsteczek oraz komunikowanie się ze środowiskiem.
2012 - Nagrodę otrzymali: pionier klonowania Brytyjczyk John B. Gurdon oraz Japończyk Shinya Yamanaka - twórca indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych, które dają szansę na hodowanie w laboratorium tkanek, a nawet całych organów. Nobliści odkryli, że dojrzałe komórki organizmu można cofnąć w rozwoju do etapu komórek macierzystych, które potem są ponownie przekształcane w dowolne komórki organizmu.