Reklama

Prezydent: dzięki tarczy Polska stanie się bezpieczniejsza

Premier wycofał się z wystąpienia w telewizji. Orędzie Lecha Kaczyńskiego spodobało się nawet jego przeciwnikom

Aktualizacja: 20.08.2008 08:07 Publikacja: 20.08.2008 06:09

Prezydent: dzięki tarczy Polska stanie się bezpieczniejsza

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Prezydent zabrał głos w sprawie porozumienia między Polską a USA, które dziś zostanie podpisane. O wadze tego kroku przekonywał w telewizji. Oto fragmenty orędzia:

- „Instalacja tarczy w Polsce to nie tylko wzmocnienie naszej pozycji w świecie ukazujące ważną geopolityczną rolę Polski, ale także jasny dowód na umocnienie naszego sojuszu z najsilniejszym państwem świata – Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej”.

- „Polska w tej sprawie podejmuje suwerenną decyzję, ma do niej prawo jako kraj niepodległy, który sam decyduje o swojej polityce. Nikt nie może dyktować Polsce, co ma robić. Te czasy minęły. (...) Nasza ojczyzna nie da się już nikomu podporządkować i zastraszyć”.

- „Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi urzeczywistnić ten ważny dla Polski plan”.

Elżbieta Jakubiak z PiS uważa, że w przeddzień podpisania umowy w sprawie tarczy prezydent winien był obywatelom wyjaśnienie, czym ona jest i dlaczego tak mu zależało na porozumieniu z Amerykanami. – On jest ojcem tego sukcesu i czas pokaże, że ze względu na tarczę przejdzie do historii – mówi „Rzeczpospolitej”.

Reklama
Reklama

Wystąpienie prezydenta spodobało się jednak nie tylko jego zwolennikom. – Było wyważone i spokojne – ocenia Grzegorz Dolniak, wiceszef sejmowego Klubu PO.

Nie obyło się jednak wczoraj bez nieporozumień między Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera. Okazało się, że jednego wieczoru chcą wystąpić i prezydent, i premier.

Pojawiły się komentarze, że obaj politycy ścigają się o to, kto będzie ojcem sukcesu. Władze TVP zamierzały wyemitować wystąpienia „w porządku konstytucyjnym”, czyli najpierw prezydenta. Decyzję taką uzasadniały też tym, że Kancelaria Prezydenta wcześniej poprosiła o emisję.

Ostatecznie jednak nie doszło do telewizyjnego pojedynku między Lechem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. Premier zrezygnował z przemowy. – Uznałem, że byłoby czymś niepoważnym, gdybyśmy mówili tego samego wieczoru – stwierdził Donald Tusk.

– Sytuacja, w której dwie najważniejsze osoby w państwie występowałyby w telewizji jedna po drugiej, narażałaby na śmieszność nie tylko telewizję, ale także polską politykę i polityków – komentował wicepremier Grzegorz Schetyna.

—lor

Prezydent zabrał głos w sprawie porozumienia między Polską a USA, które dziś zostanie podpisane. O wadze tego kroku przekonywał w telewizji. Oto fragmenty orędzia:

- „Instalacja tarczy w Polsce to nie tylko wzmocnienie naszej pozycji w świecie ukazujące ważną geopolityczną rolę Polski, ale także jasny dowód na umocnienie naszego sojuszu z najsilniejszym państwem świata – Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej”.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Społeczeństwo
Projekt o zmianie czasu utknął w Sejmie, więc znów musimy przestawić zegarki
Społeczeństwo
Lawina wypadków i śmiertelne ofiary szaleńczej jazdy na hulajnogach
Społeczeństwo
Obrona kraju to nie tylko wyzwanie dla państwa. Jak mogą mu pomóc firmy?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Społeczeństwo
Po rozróbach na koncercie Maksa Korża: Azyl zamiast deportacji?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama