Reklama

Złapać hurtownika Mocarza. „Najwyższy priorytet”

Wiele wskazuje na to, że ofiary masowych zatruć kupiły zabójczy dopalacz sprowadzony do Polski przed pięciu laty. Handlarze upłynniają go dopiero teraz.

Aktualizacja: 14.07.2015 10:27 Publikacja: 13.07.2015 21:00

Złapać hurtownika Mocarza. „Najwyższy priorytet”

Foto: Fotorzepa/Radek Pasterski

W sosnowieckiej klinice leży 20-latek, który na oddziale ostrych zatruć z powodu zażycia dopalaczy znalazł się w tym roku po raz trzeci, a drugi w ciągu dwóch ostatnich tygodni. Zażył „Mocarza" – jeden z dwóch najsilniejszych dopalaczy dostępnych na rynku, 800 razy mocniejszy od marihuany. Skręt kosztuje tylko 10 zł.

– Może trzeba zacząć mu wystawiać faktury za pobyt – utyskuje jeden z policjantów. Od czwartku we wszystkich śląskich komendach nad akcją antydopalaczową intensywnie pracują funkcjonariusze z praktycznie wszystkich wydziałów. Trwa obława na sprzedawców, ale najważniejszy cel to złapać hurtownika, który na początku wakacji zalał śląski rynek śmiertelnym specyfikiem. I współpracujących z nim dużych dostawców, których fani dopalaczy na forach nazywają vendorami. To najczęściej anonimowi, ukryci za komputerowymi nickami handlarze.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Krzysztof Ruchniewicz: Nie domagam się zwrotu dóbr kultury Niemcom
Społeczeństwo
Młodzi bez łatwiejszego dostępu do psychologa. Andrzej Duda bał się podpaść rodzicom
Społeczeństwo
Śledztwo w sprawie imprezy w Janowie Podlaskim. „Nie doszło do nadużycia”
Społeczeństwo
Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama