Tymczasem w Rosji... wymyślono autocurling

Potrzebne jest lodowisko, parę wysłużonych, niepotrzebnych samochodów i trochę ciepłych ubrań. W Rosji właśnie wymyślono jeden z najśmieszniejszych sportów w historii.

Aktualizacja: 26.03.2017 15:17 Publikacja: 26.03.2017 15:10

Tymczasem w Rosji... wymyślono autocurling

Foto: youtube

Curling już teraz jest ciekawym sportem. Polega na pchaniu kamieni (złośliwie nazywanych czajnikami) po lodzie tak, by któryś z nich znalazł się najbliżej wyznaczonego punktu, środka, ewentualnie by z tego miejsca wypchnąć kamień innej drużyny. W Rosji postanowiono ten frapujący sport jeszcze rozwinąć. W Jekaterynburgu odbyły się bardzo podobne zawody, tylko że zamiast kamieni, drużyny pchały... samochody.

Do gry służą przede wszystkim wysłużone i pozbawione silników Łady Oka (produkowane w latach 1988–2008). W przeciwieństwie do zwykłego curlingu, "kamieniem" ktoś steruje, bo w środku rozpędzanego przez drużynę samochodu jest kierowca. Poza tym zasady są niemal identyczne.

Organizatorem imprezy była agentka ubezpieczeniowa Galina Kirkach, która do sponsorowania imprezy przekonała swojego pracodawcę. W zawodach wzięły udział cztery drużyny po 10 zawodników. Zwycięska zgarnęła nagrodę w wysokości ok. 1600 dolarów.

Zwycięzcy mieli dobrą strategię. - Rozdzieliliśmy nasze siły prawidłowo. Wiedzieliśmy, którego samochodu użyć na początku, a którego na końcu - powiedział Andrij Gubajdulin cytowany przez Australian Broadcasting Corporation.

- Curling wyglądał w telewizji na nudny sport, ale raz zagrałem z przyjaciółmi i zobaczyłam, że to piękny sport - mówiła z kolei organizatorka.

Społeczeństwo
Wojna przebudziła Ukraińców. Żegnają się z językiem rosyjskim
Społeczeństwo
Nie żyje najstarsza osoba na świecie. Inah Canabarro Lucas miała 116 lat
Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku