„Czy basen hotelowy istnieje nawet, jeśli nie umieścisz go w mediach społecznościowych?” - to pytanie, którym kurort na Bali zachęca swoich gości do rezygnacji z używania telefonów i innych urządzeń mobilnych podczas wypoczynku. Pomysłodawcy zaznaczają, że warto korzystać z uroków przyrody, zamiast wpatrywać się w ekran.
Czytaj także: Smartfon zagraża twojemu mózgowi
Zakaz wprowadzony w Ayana Resort na Bali, obejmuje smartfony i inne urządzenia cyfrowe. Jest próbą odzwyczajenia ludzi od ciągłego sprawdzania wiadomości, robienia zdjęć i korzystania z mediów społecznościowych podczas wakacji. Zamiast tego resort zachęca do pływania, czytania książek lub grania w gry planszowe.
Ostatnie badanie przeprowadzone na amerykańskich wczasowiczach wykazało, że ponad 20 proc. ankietowanych stwierdziło, że podczas wakacji sprawdzało swoje smartfony co najmniej raz na godzinę. Około 14 proc. stwierdziło, że robiło to dwa razy na godzinę, a prawie 8 proc., ponad 20 razy na godzinę. Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii w 2017 roku wykazało również, że 38 proc. dorosłych uważa, że za często korzystają ze swoich smartfonów.