Tajemnicze dolegliwości u dyplomatów USA z Wiednia

Administracja prezydenta Joe Bidena bada niedawną serię tajemniczych problemów zdrowotnych, które zgłaszali amerykańscy dyplomaci i inni pracownicy placówki w Wiedniu.

Aktualizacja: 17.07.2021 17:46 Publikacja: 17.07.2021 17:27

Tajemnicze dolegliwości u dyplomatów USA z Wiednia

Foto: fot. at.usembassy.gov

Niektóre objawy są podobne do tych obserwowanych u amerykańskich dyplomatów na Kubie w 2016 i 2017 roku, znanych jako „syndrom hawański”. Ich przyczyna nigdy nie została ostatecznie ustalona.

Obecnie 20 nowych przypadków badanych jest przez zespoły medyczne z Departamentu Stanu i innych jednostek rządowych, w tym przez Pentagon i CIA.

„W porozumieniu z naszymi partnerami z całego rządu USA energicznie badamy doniesienia o możliwych niewyjaśnionych incydentach zdrowotnych wśród osób z ambasady USA w Wiedniu” – poinformował Departament Stanu, dodając, że dyplomacji, którzy zgłaszali tajemnicze dolegliwości, zostali otoczeni opieką.

Według niektórych teorii niewyjaśniony syndrom, w skrajnych przypadkach prowadzący do uszkodzenia mózgu, jest wynikiem ataków z użyciem broni mikrofalowej lub radiowej. Jednak pomimo lat badań nie ma zgody co do tego, kto lub co może stać za tymi incydentami lub czy w rzeczywistości są one atakami.

Problemy zdrowotne u dyplomatów z Wiednia miały się rozpocząć po inauguracji prezydenta USA Joe Bidena. Osoby, które zgłaszały takie przypadki, skarżyły się na bóle głowy, zawroty głowy i objawy przypominające wstrząs mózgu.

Według wyliczeń „The New York Times” na „syndrom hawański” zapadło ponad 130 osób, przy czym liczba ta nie obejmuje agentów CIA, których danych nie ujawniono.

Społeczeństwo
Wściekłość skrajnej lewicy w Lipsku
Społeczeństwo
Anglia: 30 osób dostanie równowartość 8,3 tys. zł miesięcznie za to, że są
Społeczeństwo
Australia: Matka, oskarżona o zabicie dzieci, ułaskawiona po 20 latach w więzieniu
Społeczeństwo
Utah: Biblia usunięta ze szkół za "wulgaryzmy i przemoc"
Społeczeństwo
Rodzice poszli na nabożeństwo, zostawili dziecko w samochodzie. Niemowlę zmarło z przegrzania