Po aferze Snowdena nie ma już poufnych e-maili

Konsekwencją afery wywołanej przez Edwarda Snowdena może być ograniczenie możliwości korzystania z szyfrowania danych w Internecie

Publikacja: 09.08.2013 13:56

Po aferze Snowdena nie ma już poufnych e-maili

Foto: AFP

Działająca w Teksasie firma Lavabit ogłosiła, że czasowo zawiesza możliwość korzystania z jej usług polegających na szyfrowaniu przesyłanych maili, tak aby były "niewidzialne" dla systemów kontroli - właśnie takich jak ujawniony przez Snowdena amerykański system PRISM. Ladar Levison, właściciel firmy podjął walkę prawną o odwołanie zakazu wysyłania szyfrowanych maili, ale wolał nie narażać się na oskarżenie z paragrafu o "naruszaniu bezpieczeństwa narodu amerykańskiego". Według ustawodawstwa przyjętego jeszcze ze za prezydentury George'a W. Busha (Homeland Act) w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa USA możliwe jest zawieszanie pewnych praw obywatelskich (w tym przypadku tajemnicy korespondencji).

Z podobnymi kłopotami boryka się inna firma Silent Ci-rcle, która umożliwiała prowadzenie poufnych, praktycznie niemożliwych do podsłuchania rozmów i czatów internetowych.

Kilka dni temu w środowisku internetowym pojawiły się też informacje o utrudnionym działaniu sieci Tor (to rodzaj skutecznie kodowanej "sieci w sieci"). Wprawdzie żaden przedstawiciel administracji amerykańskiej nie potwierdził tego, ale internauci podejrzewają, że za zamknięciem kilku serwerów tej międzynarodowej sieci mogą stać amerykańskie służby specjalne.

Podejmowane przez NSA (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego USA) kroki uzasadniane są tym, że Edward Snowden przebywając na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo był w stanie komunikować się ze swoimi przyjaciółmi właśnie za pomocą szyfrowanych połączeń. Takich tłumaczeń nie przyjmują obrońcy wolności słowa, uważający że sprawa Snowdena to tylko pretekst dla rozciągnięcia kontroli państwa na wszelkie sfery życia.

Protestują tez obrońcy praw człowieka na całym świecie, którzy wskazują, że Tor albo usługi takiej jak Lavabit umożliwiały kontakt ze światem poddawanym represjom dysydentom i opozycjonistom w krajach takich jak Chiny, Birma czy Kuba. - Nasze służby specjalne mogą wysłać teraz gratulacje szefom NSA - napisał gorzko pewien chiński internauta.

Ograniczanie swobodnej komunikacji internetowej nie podoba się także przedstawicielom amerykańskiego przemysłu informatycznego. Obawiają się oni, że zagraniczni użytkownicy amerykańskich serwisów takich jak Yahoo, Google czy Facebook do codziennej korespondencji zaczną posługiwać się portalami niemającymi żądnych związków z USA.

W wypowiedzi dla BBC dyrektor Centrum Swobód Obywatelskich na uniwersytecie Stanforda Jennifer Granick ostrzegła, że przypadek Lavabitu jest pierwszym sygnałem ostrzegawczym, a "pęd amerykańskiej administracji do kontrolowania wszystkiego" odbije się na kondycji branży usług IT.

Pośrednio potwierdza to Ladar Levison, który przestrzega przed zaufaniem dla jakiejkolwiek usługi internetowej, której operator korzysta z fizycznej struktury znajdującej się na terenie Stanów Zjednoczonych.

Po aferze Snowdena nie ma już poufnych e-maili

Działająca w Teksasie firma Lavabit ogłosiła, że czasowo zawiesza możliwość korzystania z jej usług polegających na szyfrowaniu przesyłanych maili, tak aby były "niewidzialne" dla systemów kontroli - właśnie takich jak ujawniony przez Snowdena amerykański system PRISM. Ladar Levison, właściciel firmy podjął walkę prawną o odwołanie zakazu wysyłania szyfrowanych maili, ale wolał nie narażać się na oskarżenie z paragrafu o "naruszaniu bezpieczeństwa narodu amerykańskiego". Według ustawodawstwa przyjętego jeszcze ze za prezydentury George'a W. Busha (Homeland Act) w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa USA możliwe jest zawieszanie pewnych praw obywatelskich (w tym przypadku tajemnicy korespondencji).

Społeczeństwo
72 godziny kryzysu. Unia apeluje, by minimum na taki czas zgromadzić zapasy
Społeczeństwo
Alarmujące dane z Wielkiej Brytanii o woreczkach nikotynowych. Najnowsze wyniki badań dotyczą dzieci
Społeczeństwo
Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles. Protesty przeciwko polityce Donalda Trumpa ws. migracji
Społeczeństwo
Protesty w Los Angeles, Trump wysyła Gwardię Narodową. Gubernator: Chce widowiska
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Społeczeństwo
Już nie USA i nawet nie Ukraina. Kogo Rosjanie uważają za głównego wroga?