Transporter, według świadków, uszkodził m.in. ogrodzenie na jednym z placów zabaw w mieście Czyta, stwarzał też zagrożenie dla ruchu na drodze. Policji udało się go zatrzymać na podwórzu jednego z blokowisk. Żołnierze odmówili opuszczenia pojazdu i funkcjonariusze musieli użyć ciężkiego młota, by dostać się do wnętrza transportera.
Jak się okazało żaden z żołnierzy nie miał uprawnień niezbędnych do prowadzenia transportera opancerzonego. Obaj znajdowali się też pod wpływem alkoholu. Decyzją dowództwa Wschodniego Dystryktu Wojskowego obaj żołnierze zostali usunięci z armii.