Stojący na czele istniejącej od 1910 roku organizacji Michael Surbaugh oświadczył, iż od teraz przy przyjmowaniu dzieci w szeregi skautów brana będzie pod uwagę ich własna identyfikacja płciowa, a nie płeć z jaką urodziło się dziecko.
- Zdaliśmy sobie sprawę, że odwoływanie się do świadectw urodzenia przestało być wystarczające - wyjaśnił Surbaugh. - Społeczności i prawa stanowe interpretują dziś tożsamość płciową inaczej. A prawa w tej kwestii są różne w różnych stanach - dodał.
Zach Wahls, założyciel organizacji "Skauci dla równości", ocenił, że jest to "historyczny krok".
- Jesteśmy dumni z Joe Maldonado - transpłciowego chłopca z New Jersey, którego usunięcie z szeregów skautów rozpoczęło debatę na ten temat - i z jego matki Kristie, za ich odwagę w robieniu tego, co było słuszne - głosi oświadczenie Wahlsa. Maldonado - który urodził się dziewczynką, ale dziś identyfikuje się jako chłopiec - został w związku z tym usunięty z szeregów skautów.
Wahls dodaje, że jest również dumny z organizacji Boy Scouts of America "ze zrobienia tego, co zrobić należało.