Reklama

Szef CBA będzie zeznawał w Sejmie

Mariusz Kamiński będzie jednym z pierwszych świadków komisji śledczej badającej naciski na służby

Aktualizacja: 06.05.2008 03:10 Publikacja: 06.05.2008 03:09

Posłowie z komisji ds. nacisków zdecydowali wczoraj o wezwaniu pierwszych świadków. Oprócz Kamińskiego będzie nimi siedmioro prokuratorów zajmujących się sprawą byłego ministra sportu Tomasza Lipca. Jest wśród nich Elżbieta Janicka, była szefowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przeciw której buntowali się podwładni. Uchodzi za zaufaną byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Przesłuchania mają się rozpocząć w połowie maja

Na razie komisja nie wnioskowała o przesłuchanie Marzeny Kowalskiej z Prokuratury Apelacyjnej, przełożonej Janickiej. Kowalska domagała się jej dyscyplinarnego zwolnienia. Powodem było blokowanie przez Janicką zatrzymania Lipca. – Będzie wezwana później – przyznaje Sebastian Karpiniuk z PO. – To wstępna lista, dopiero poprosiliśmy o akta dotyczące postępowania dyscyplinarnego wobec Janickiej.

Komisja chce zacząć przesłuchania w połowie maja.

Nie tylko wybór świadków wywoływał wczoraj spory. Emocje wzbudziła też sprawa eksperta komisji płk. Jerzego Stachowicza. Po informacjach „Rz” o jego przeszłości w SB Arkadiusz Mularczyk z PiS złożył wniosek o wykluczenie go z grona ekspertów. Większość posłów komisji zdecydowała jednak, że Stachowicz zostanie.

Reklama
Reklama

– Moralne wyczulenie PiS nie było tak duże, gdy w komisji orlenowskiej doradcą Zbigniewa Wassermanna był wieloletni funkcjonariusz komunistycznych służb Bogdan Libera – kpił Jan Widacki (PD).

Kolejną awanturę wywołał wniosek Karpiniuka, by komisja wystąpiła do płockiej prokuratury o wyjaśnienia w sprawie bezprawnego czytania akt śledztwa dotyczącego mafii paliwowej przez Jarosława Kaczyńskiego. Do siedziby PiS dokumenty miał przywieźć prokurator na polecenie Ziobry. Poinformowało o tym RMF, a „Rz” jako pierwsza podała, że sprawie przyjrzy się komisja.

Jacek Kurski (PiS) podkreślał, że Kaczyński miał prawo wglądu do akt jako członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego. – RBN to ciało kolegialne, a to zdarzenie nie było ani w jej siedzibie, ani in gremio – ripostował Karpiniuk.

Potyczki słowne tych dwóch posłów zdominowały zresztą prace komisji. – Karpiniuk ma temperament nielicujący z powagą komisji, lepiej niech pójdzie do siłowni – ironizował Kurski.

PiS domaga się, aby komisja zbadała też sprawy polityków PO Waldy Dzikowskiego i Tomasza Szczypińskiego. Co do tej ostatniej – najpewniej komisja wystąpi o informacje do prokuratury. RMF ujawniło, że przy okazji sprawy, w którą miał być zamieszany Szczypiński, prokuratura podsłuchiwała przed wyborami kilkunastu krakowskich polityków PO, a także Wassermanna, byłego ministra rządu PiS.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Dlaczego w Lubartowie ogłoszono alarm powietrzny? Wojewoda czeka na wyjaśnienia
Służby
Odmowa prezydenta Karola Nawrockiego. Nie przyznał orderów i odznaczeń w służbach specjalnych
Służby
Sondaż: Niejednoznaczna ocena działań państwa po dywersji na torach
Służby
Kolejna wizyta funkcjonariuszy CBA w siedzibie fundacji Tadeusza Rydzyka
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama