Reklama

Policjanci mimo wyroku sądu nie będą mieli "dyscyplinarek”. RPO: policja chroni funkcjonariuszy

Policja odstąpiła od postępowań dyscyplinarnych wobec funkcjonariuszy - choć sąd uznał za nielegalne zatrzymanie przez nich związkowców, którzy w październiku 2020 r. jechali do Warszawy na protest w sprawie aborcji.

Aktualizacja: 01.07.2021 13:50 Publikacja: 01.07.2021 13:10

Policjanci mimo wyroku sądu nie będą mieli "dyscyplinarek”. RPO: policja chroni funkcjonariuszy

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

mat

Sprawę opisuje na swojej stronie internetowej Rzecznik Praw Obywatelskich.

30 października 2020 r. policja na autostradzie zatrzymała pięcioro działaczy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza, którzy jechali z Poznania do Warszawy, by wziąć udział w protestach przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego przez Trybunał Konstytucyjny.

Wobec działaczy policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego – siły fizycznej i kajdanek założonych z tyłu. Nie przekazano, jaka jest podstawa czynności ani informacji o przysługujących im uprawnieniach. Po przewiezieniu do komendy zostali przeszukani i zbadani na zawartość alkoholu i narkotyków. Po ok. trzech godzinach zostali zwolnieni, nie otrzymawszy protokołów zatrzymania ani wyjaśnień dotyczących podstaw faktycznych i prawnych czynności.

W styczniu 2021 roku Sąd Rejonowy w P. orzekł prawomocnie, że czynności polegające na zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego, a następnie pozbawieniu wolności poprzez przewiezienie do komendy - gdzie pozostawali przez kilka godzin nie mogąc samodzielnie, zgodnie ze swoją wolą decydować o miejscu swojego pobytu - stanowiły w istocie zatrzymanie. Zatrzymanie to sąd uznał za nielegalne, niezasadne i nieprawidłowe.

Pismem z 25 czerwca Komendant Stołeczny Policji poinformował o zakończeniu czynności wyjaśniających wobec funkcjonariuszy. Materiał potwierdził, że czynności wobec działaczy zostały wykonane nieprawidłowo. Jednocześnie z uwagi na art. 135 ust. 3 ustawy o Policji odstąpiono od wszczęcia procedury dyscyplinarnej. - Postępowania dyscyplinarnego nie wszczyna się po upływie 90 dni od dnia powzięcia przez przełożonego dyscyplinarnego wiadomości o popełnieniu przewinienia. dyscyplinarnego – głosi ten przepis.

Reklama
Reklama

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich cała sprawa świadczy o naruszeniu dyscypliny służbowej przez przełożonego dyscyplinarnego lub rzecznika dyscyplinarnego. - Doprowadzenie do upływu terminu, o którym mowa w art. 135 ust. 3 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji jawi się jako naruszenie dyscypliny służbowej, polegające na niewykonaniu przez przełożonego dyscyplinarnego lub rzecznika dyscyplinarnego wyznaczonego do prowadzenia przedmiotowej sprawy obowiązków wynikających z przepisów prawa – ocenia RPO.

- Okoliczności faktyczne tej sprawy świadczą także o tym, że policja w ten sposób chroni funkcjonariuszy, którzy dopuścili się - co potwierdza prawomocne orzeczenie sądu - naruszenia podstawowych praw człowieka - dodaje.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama