— Te pociągi są objęte dofinansowaniem przez marszałków — wyjaśnia Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych. Wczoraj PKP PLK, spółka zarządzająca polskimi torami zatrzymała na stacjach 48 pociągów międzywojewódzkich Przewozów Regionalnych. Początkowo lista miała 151 pozycji. — Zdecydowaliśmy się uruchomić pociągi, które są dofinansowane przez marszałków — wyjaśniał przyczynę skrócenia listy Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK.

Przewozy regionalne są winne PKP PLK za korzystanie z torów ok. 240 mln zł. Miesięczne powinny płacić od 38 mln zł do 42 mln zł.

Jest szansa, że część zwieszonych połączeń wróci na tory od 15 maja. To wówczas maj zniknąć niektóre pociągi PKP Intercity — również za długi. Państwowy przewoźnik pasażerski jest siostrzanej spółce winny ok. 130 mln zł.

PKP PLK chce by przewoźnicy ograniczyli korzystanie z torów o ok. 13 proc. Przewozy Regionalne wysłały listę połączeń które chcą zawiesić. Przekłada się to jednak na zaledwie na obniżkę pracy eksploatacyjnej o ok. 8 proc.