W chwili kiedy coraz więcej miast w Polsce zastanawia się nad dalszym utrzymywanie straży miejskich minister spraw wewnętrznych chce dać strażnikom miejskim więcej praw do karania mandatem za wykroczenia. Projekt jest już gotowy.

Tym razem poszerza ich kompetencje o wykroczenia z ustawy o odpadach. Chodzi o przekształcanie wbrew zakazowi, termicznych odpadów poza spalarniami lub współspalarniami odpadów; przyjmowanie w ramach prowadzenia punktu zbierania odpadów metali, odpadów innych niż metalowe (po produktach żywnościowych) bez potwierdzenia tożsamości osoby je przekazującej lub bez wypełnienia formularza przyjęcia odpadów metali albo jego fałszowaniu.

Dzięki nowym przepisom strażnicy częściej będą karać właścicieli którzy podczas remontów posesji za drobne kwoty przekazują odpady poremontowe tzw. zbieraczom a ci po wyselekcjonowaniu tego co nadaje się sprzedaży np. w skupach złomu, pozostałą cześć porzucają np. w lasach.

Sami strażnicy chcieli jeszcze więcej. Podczas konsultacji wnosili o przyznanie im prawa do karania mandatem za samowolną zmianę podmiotu lub miejsca dostarczenia odpadów przez sprawcę. W większości przypadków dochodzi do tego wbrew intencji przekazującego odpady, który działając w dobrej wierze zostaje wprowadzony w błąd przez wykonującego usługę. MSW jednak odmówił. Uznał, że w praktyce może się okazać, że dla podmiotu wykonujące usługę transportu odpadów korzystniejsze pod kątem finansowym może być płacenie grzywien w drodze mandatu - do 500 zł - niż dostarczenie odpadów do posiadacza odpadów albo do miejsc wskazanych przez przez zlecającego usługę.