Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrywał sprawę radnego – prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej, któremu wojewoda wygasił mandat. I NSA rozstrzygnął, że strażak może być radnym.
Wojewoda swoje rozstrzygnięcie uzasadniał tym, że OSP wynajmuje remizę na rozmaite imprezy okolicznościowe (wesela i stypy). W konsekwencji prowadzi działalność gospodarczą. A skoro radny jest prezesem zarządu OSP, to zarządza podmiotem prowadzącym działalność gospodarczą, i to na mieniu komunalnym, bo remiza jest własnością gminy.
Podobnie sprawę ocenił wojewódzki sąd administracyjny. Natomiast NSA wyrokiem z 21 stycznia uchylił wyrok I instancji i rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody.
– Zarzut skargi kasacyjnej odnoszący się do naruszenia przez poprzednie instancje art. 24f ustawy o samorządzie gminnym w zw. z art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zasługuje na uwzględnienie – uzasadniała sędzia Anna Łuczaj. – OSP co prawda wynajmowała oddaną jej do użytku przez gminę remizę mieszkańcom, ale to nie była działalność gospodarcza. A to dlatego, że pobierane opłaty stanowiły równowartość kosztów mediów zużytych podczas organizowanych w remizie imprez. Nie było to zatem działanie nastawione na zysk – mówiła sędzia.
NSA podkreślił, że art. 24f nie można stosować automatycznie, gdyż wkracza on w czynne i bierne prawa wyborcze. Dlatego trzeba go wykładać prokonstytucyjnie.