Reklama

Metropolie nie nakręcą rozwoju - Polska powiatowa potrzebuje wsparcia

Same metropolie nie nakręcą rozwoju. Polska powiatowa również potrzebuje wsparcia.

Publikacja: 30.11.2015 07:29

Foto: 123RF

– Bilans ostatnich 15 lat pokazuje, że przyjęty model rozwoju kraju, polegający na wspieraniu wybranych ośrodków metropolitalnych, przy założeniu, że ich rozwój będzie promieniował na otoczenie i resztę regionu, nie sprawdził się – mówi Arkadiusz Babczuk z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. – W rzeczywistości rozwijają się tylko metropolie i gminy położone w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Natomiast reszta regionu popada w stagnację.

Najlepiej widać to na przykładzie miast wojewódzkich. Porównując te, które po 1999 r. utrzymały status stolic regionów, z tymi, które stały się miastami powiatowymi.

Niespełnione obietnice

– Utrata statusu wojewódzkiego przyniosła likwidację wielu działających w tych miastach instytucji – wskazuje Jacek Potocki z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. – Wbrew obietnicom nie stały się one ośrodkami szkolnictwa wyższego zawodowego. Szybko okazało się, że zamiast tworzenia w nich oddziałów urzędów coraz więcej instytucji związanych np. z kulturą czy ochroną środowiska przeniosło swoje siedziby do stolic regionów – mówi Jacek Potocki.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wraz ze zmniejszeniem się liczby miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanych pracowników nastąpiła migracja miejscowych elit, a następnie młodych, poszukujących wykształcenia i pracy ich mieszkańców. Efektem jest spadek liczby ludności w byłych miastach wojewódzkich.

Przykładowo w ciągu ostatnich 15 lat Wałbrzych stracił 12 proc. mieszkańców, Jelenia Góra 10 proc., a Częstochowa ponad 9 proc.

Reklama
Reklama
Zmiany liczby ludności w proc.

Zmiany liczby ludności w proc.

Foto: Rzeczpospolita

– Spadek liczby mieszkańców w prosty sposób przełożył się na spadek ich dochodów – mówi Arkadiusz Babczuk. – Jest to tym bardziej odczuwalne, im wyższy jest status materialny osób opuszczających miasto – podkreśla. I dodaje, że z przeprowadzonych badań jednoznacznie wynika, że byłe miasta wojewódzkie charakteryzują się mniejszą samodzielnością finansową od tych, które status wojewódzki utrzymały.

Rozwarte nożyce

– Na szczególną uwagę zasługuje sytuacja w województwie mazowieckim, w którym Warszawa i Płock startowały w 1999 r. z dochodami osiąganymi z podatków PIT i CIT na niemalże takim samym poziomie – mówi Arkadiusz Babczuk. – Po 15 latach dochód Warszawy (liczony na głowę mieszkańca) jest o ponad 1,5 tys. zł wyższy niż Płocka – wskazuje.

Podobna sytuacja ma miejsce w województwie kujawsko-pomorskim. Włocławek, który był najbogatszym miastem regionu w 1999 r., obecnie ma dochód niższy niż Bydgoszcz i Toruń. Także dochody stolic innych województw, np. dolnośląskiego, lubelskiego, małopolskiego, wielkopolskiego czy warmińsko-mazurskiego, są o kilkaset złotych wyższe niż byłych miast wojewódzkich.

– Co ciekawe, rozwieranie nożyc w dochodach miast zaczęło się pogłębiać po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej – mówi Arkadiusz Babczuk. – Zaczęło się od 2007 r., kiedy to rząd zaczął realizować politykę rozwoju metropolii, które miały się stać motorem napędowym rozwoju regionu – dodaje.

Do tego dochodzi niska dostępność komunikacyjna byłych miast wojewódzkich, zwłaszcza tych ze ściany wschodniej, spowodowana brakiem dróg szybkiego ruchu i postępującą likwidacją komunikacji publicznej.

Reklama
Reklama

Rekomendacje

– Rozwój metropolii nie może się odbywać kosztem Polski powiatowej – wskazuje Arkadiusz Babczuk. – Zamykanie sądów, komisariatów policji czy dworców to prosta droga do degradacji miasta.

– Konieczna jest też poprawa dostępności komunikacyjnej byłych miast wojewódzkich, zwłaszcza tych z Polski wschodniej – dodaje Jacek Potocki. – Bez dróg i kolei nie ma szansy na rozwijanie w nich jakiejkolwiek dziedziny gospodarki – wyjaśnia.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama