Gmina opodatkuje auto „nauka jazdy”

Sama „L" w dowodzie rejestracyjnym to za mało, aby auto uznać za pojazd specjalny.

Publikacja: 07.12.2015 05:59

Gmina opodatkuje auto „nauka jazdy”

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Kobieta prowadząca szkołę nauki jazdy złożyła do wójta wniosek o stwierdzenie i zwrot nadpłaty w podatku od środków transportowych. W uzasadnieniu podała, że zapłacony przez nią podatek jest nienależny. A to dlatego, że wszystkie zgłoszone auta są przystosowane do nauki jazdy i zaliczają się do kategorii pojazdów specjalnych. Te zaś – na mocy przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych – podlegają zwolnieniu od podatku.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce