Dotarliśmy do planów ratusza podwyższenia opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Dzisiaj cena za pierwszą godzinę postoju wynosi 3 zł, za drugą 3,60 zł, a trzecią – 4,20 zł; później znowu każda godzina jest po 3 zł. Według nowych zasad, za pierwszą godzinę płacilibyśmy więcej (stawka nie jest jeszcze ustalona), a później byłaby progresja – każda kolejna godzina droższa.
Różne ceny, limit czasu
– Ceny powinny też zostać zróżnicowane w zależności od strefy. W pewnych obszarach należałoby też limitować czas postoju, np. 60 albo 80 min – mówi dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji Mieczysław Reksnis.
Najdroższy miałby być postój w Śródmieściu (tutaj w grę wchodzi też ograniczenie czasu parkowania). Taniej płacilibyśmy na Mokotowie albo – po rozszerzeniu strefy – na Muranowie bądź przy pl. Wilsona.
– Proponujemy też podnieść opłatę dodatkową za brak kwitka z parkometru powyżej 50 zł – dodaje Reksnis.
To na razie plany, bo formalnie władze Warszawy są zablokowane ustawą o drogach publicznych, która limituje wysokość opłat za postój w płatnej strefie (w stolicy są one już maksymalne). Jak jednak ustaliliśmy, wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz wystąpił do wiceministra infrastruktury Radosława Stępnia o zmianę tych zasad, by samorząd mógł elastycznie kształtować politykę parkingową.