To skutek wchodzącej w życie noweli kodeksu wykroczeń.
Grzywna to niejedyna kara, jaka czeka nielegalnych sprzedawców. Dodatkowo sąd będzie mógł orzec przepadek towaru, którym handlował sprzedawca, bez względu na to, czy jest on jego właścicielem. Wysokość mandatu będzie zależeć głównie od tego, jakiego rodzaju towarem będzie handlował sprawca wykroczenia oraz czy został na tym przyłapany kolejny raz, czy też zdarzyło się to po raz pierwszy.
Przepisy o karach nie będą stosowane wobec handlarzy oferujących grzyby, owoce leśne i płody rolne
. Wyjątek ten zrobiono zwłaszcza dla tych, którzy zbieractwem dorabiają do rent czy emerytur.
Celem zaostrzenia przepisów o ulicznym handlu była troska o porządek na ulicach miast. Na potrzebę dokonania takiej nowelizacji zwracały uwagę m.in. władze miejscowości turystycznych, w tym Kołobrzegu, Zakopanego i Międzyzdrojów.