Przykład
Rada miejska podjęła uchwałę w sprawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Zakwestionował ją wojewoda, zarzucając m.in. brak wyznaczenia na rysunku studium granic i oznaczenia terenu górniczego oraz granic obszarów wymagających przeprowadzenia procedury scaleń i podziału nieruchomości, zlokalizowanych na terenie objętym obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Gdy sprawa trafiła do wojewódzkiego sądu administracyjnego, ten stwierdził m. in., że skoro ustalenia studium są wiążące dla organów gminy przy sporządzaniu planów miejscowych, to studium musi być tak opracowane, aby jego wykładnia przy uchwalaniu planu nie budziła żadnych wątpliwości i nie dopuszczała różnych interpretacji.
W sytuacji gdy w części tekstowej studium określa się tereny podlegające scaleniom i podziałom, obowiązkiem rady gminy jest określenie tych terenów także w studium graficznym. Nie można utrzymywać, że wymóg zawarcia w studium danego elementu jest już spełniony, jeżeli w ogóle coś o nim napisano. Wymóg ten jest spełniony dopiero wówczas, gdy napisano i oznaczono go tak, by można było napisać spójny ze studium plan zagospodarowania przestrzennego.
Na podstawie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 4 września 2013 r., sygn. IV SA/Po 646/13
Interwencja wojewody
Jeżeli rada gminy nie uchwaliła studium, nie przystąpiła do jego zmiany albo, uchwalając studium, nie określiła w nim obszarów rozmieszczenia inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym i wojewódzkim, trzeba się liczyć z interwencją wojewody. W takich sytuacjach wojewoda, po podjęciu czynności zmierzających do uzgodnienia terminu realizacji inwestycji i warunków wprowadzenia ich do studium, wzywa radę gminy w określonym terminie do uchwalenia studium lub jego odpowiedniej zmiany.