Ziobro o wyroku TSUE ws. dyscyplinarek sędziów: kolonialne myślenie

Mamy do czynienia z wyrokiem politycznym wydanym na polityczne zamówienie Komisji Europejskiej. U jego podstaw leży segregacja państw na lepsze i gorsze. Kryje się za nim kolonialne myślenie, pozwalające na pozaprawną segregację państw oraz różnicowanie obywateli UE - ocenił minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.

Aktualizacja: 15.07.2021 13:46 Publikacja: 15.07.2021 13:34

Zbigniew Ziobro, Sebastian Kaleta

Zbigniew Ziobro, Sebastian Kaleta

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu (sygn. akt sygn. akt C-791/19) w składzie Wielkiej Izby orzekł w czwartek, że polskie przepisy dotyczące systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów są sprzeczne z prawem unijnym.

Do tego orzeczenia odniósł się minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Podczas konferencji prasowej stwierdził, że główny zarzut KE i TSUE sprowadza się do tego, że "polski system powoływania sędziów jest zbyt polityczny". Tymczasem jak mówił Ziobro, polski system jest niemal dokładną kopią systemu powoływania sędziów w Hiszpanii. - A system ten nie stwarza zdaniem Komisji Europejskiej i TSUE żadnych zagrożeń związanych z ewentualnym upolitycznieniem wyboru sędziów w tym kraju - wskazał szef MS.

Minister podał też przykład Niemiec, gdzie jak mówił "mamy najbardziej polityczny system powoływania sędziów", w którym "sędziów sądów federalnych powołują wyłącznie gremia polityczne".

- Nie ma zgody Polski na segregowanie państw według kryteriów pozaprawnych. Polska jest równoprawnych członkiem UE, tak jak Hiszpania czy Niemcy. Nie ma również zgody na to, żeby głos Polaka ważył w Unii mniej niż głos Niemca – podkreślił minister Zbigniew Ziobro.

- Wszystkie inne zarzuty mają taki sam polityczny charakter i są tak samo nietrafne - dodał.

 – Wyrok jest naruszeniem zasady równego traktowania państw członkowskich i przekroczeniem kompetencji przez UE. Wynika to również z wczorajszego wyroku Trybunały Konstytucyjnego, który stwierdził, że kompetencje w zakresie organizacji sądownictwa i ich oceny nie leżą w gestii organów Unii – skomentował z kolei wiceminister Sebastian Kaleta.

Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu (sygn. akt sygn. akt C-791/19) w składzie Wielkiej Izby orzekł w czwartek, że polskie przepisy dotyczące systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów są sprzeczne z prawem unijnym.

Do tego orzeczenia odniósł się minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Podczas konferencji prasowej stwierdził, że główny zarzut KE i TSUE sprowadza się do tego, że "polski system powoływania sędziów jest zbyt polityczny". Tymczasem jak mówił Ziobro, polski system jest niemal dokładną kopią systemu powoływania sędziów w Hiszpanii. - A system ten nie stwarza zdaniem Komisji Europejskiej i TSUE żadnych zagrożeń związanych z ewentualnym upolitycznieniem wyboru sędziów w tym kraju - wskazał szef MS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?