Reklama

Ułatwienie czy obraza rozumu - o zaletach protokołowania i wadach nagrywania rozpraw

Czas oszczędzony poprzez nagranie rozprawy pierwszej instancji jest zmarnowany w drugiej.

Aktualizacja: 12.05.2019 10:16 Publikacja: 11.05.2019 17:00

Ułatwienie czy obraza rozumu - o zaletach protokołowania i wadach nagrywania rozpraw

Foto: Rzeczpospolita

Pojawienie się w sądach „studiów nagraniowych" z przeznaczeniem do nagrywania rozpraw wywołało niemałe emocje. I słusznie, ponieważ zastąpienie dotychczas obowiązującej formy pisemnej formą multimedialną nie oznacza zwykłej zmiany, kiedy w zamian otrzymujemy coś podobnego albo to samo nieco inaczej. Nagrywanie rozpraw oznacza zmianę ustrojową i oprócz skutków praktycznych niesie ze sobą ważne skutki prawne. Już sama obsługa budzącej respekt maszynerii podaje w wątpliwość twierdzenie, że jej celem i przeznaczeniem jest ułatwienie i przyspieszenie postępowania. Nie dziwi więc, że „rejestrowanie obrazu i dźwięku" zamiast protokołu od razu zyskało zaciekłych przeciwników. Z drugiej strony jest grono osób przyjaźnie spoglądających na sprzęt z nadzieją, że „jak się wszystko nagrywa, to nie trzeba nic pisać". Czy można przyznać rację tym pierwszym, przyjmując, że zrównanie mechanicznej rejestracji ze świadomym dziełem rozumu rozum ten obraża i naraża na dalsze skutki bezrozumnego postępowania? A może racja jest po drugiej stronie – bo mozolna pisanina powinna stać się zbędna, kiedy tylko można ją zastąpić zapisem dźwięku, a nawet obrazu rozprawy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Deregulowanie po kawałku, czyli zmiany w e-licytacjach komorniczych
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama