Reklama

Janusz Stanny - artysta w pracy i w życiu

Córka wybitnego polskiego ilustratora Katarzyna Stanny w najbliższą sobotę na spotkaniu w warszawskiej galerii Pies czy Suka opowie o metodach pracy swojego ojca i polskiej szkole ilustracji.

Publikacja: 19.06.2015 18:00

Janusz Stanny był artystą wszechstronnym i wybitnym. Ilustrował książki - m.in. "Pana Tadeusza", bajki La Fontaine'a, "Don Kichota" i baśnie H. Ch. Andersena. Tworzył też karykatury, rysunki satyryczne oraz animacje.

Pretekstem do spotkania i rozmowy o jego życiu i twórczości jest wznowione wydanie książki "Wędrówka pędzla i ołówka" Marii Terlikowskiej, do której ilustracje stworzył właśnie Janusz Stanny. Książka pierwotnie ukazała się w druku w 1970 roku. Teraz wznowiło ją wydawnictwo Nasza Księgarnia, które jest współorganizatorem spotkania w warszawskiej galerii.

Katarzyna Stanny, córka znanego ilustratora, graficzka, projektantka i wykładowca na Wydziale Sztuki Mediów warszawskiej ASP w rozmowie z redaktor naczelną magazynu "Zwykłe Życie" Agatą Napiórską przybliży postać swojego ojca. - Opowie, jak wyglądał jego zwykły dzień - mówi "Rzeczpospolitej" Agata Napiórska i dodaje, że podczas spotkania zostanie też zaprezentowany film "Jak powstaje książka", w którym widzowie będą mogli zajrzeć do pracowni artysty.

Zdaniem Katarzyny Stanny, życie codzienne twórców wielu ludziom może wydawać się ciekawe, a zarazem zaskakujące. - Artysta jest "publicznym produktem". Pokazuje efekt końcowy swojej pracy, ale rzadko kto myśli o tym, jak do tego dochodził, ile razy rysował babę jagę zanim wyszła taka, jak w książce. Rzadko też myśli się o artyście jako o kimś, kto musi zapłacić rachunki, kupić chleb - powiedziała "Rzeczpospolitej" córka Janusza Stannego i dodała, że w opowieści o życiu codziennym jej ojca nie zabraknie wzmianki o jego żonie - Teresie Wilbik-Stanny: - Bez niej tata nie byłby tym, kim był. Artysta musi mieć warunki, by funkcjonować i tworzyć. Mama mu je stwarzała, często wspólnie ze mną - opowiada Katarzyna Stanny.

W latach 1951–1957 Janusz Stanny studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom uzyskał w pracowni wybitnego twórcy plakatów i ilustracji Henryka Tomaszewskiego w 1957 roku. Potem został asystentem w Pracowni Ilustracji, którą prowadził Jan Marcin Szancer. W latach 1975-2005 kierował Pracownią Projektowania Książki na warszawskiej ASP.

Reklama
Reklama

Sporo miejsca w swojej opowieści o ojcu Katarzyna Stanny poświęci polskiej szkole ilustracji, której współtwórcą był w latach 1950-1980 Janusz Stanny. Jego córka opowie o wpływach, jakie na twórczość Janusza Stannego wywarli jego profesorowie. - Studia u Jana Marcina Szancera wykształciły u taty umiejętność realistycznego rysunku, dbałości o kostium, odwzorowywanie rzeczywistości. Z kolei nauka u Henryka Tomaszewskiego miała wpływ na upraszczanie ilustracji, co widać chociażby w "Wędrówce pędzla i ołówka" - mówi córka artysty.

Katarzyna Stanny, przybliżając uczestnikom sobotniego spotkania postać swojego ojca, opowie też o sobie. Dorastanie w domu, gdzie oboje rodzice zajmowali się sztuką, było inspirujące. Tata tworzył w jednym pokoju, mama w drugim, więc w trzecim swoich sił w rysowaniu próbowała Katarzyna Stanny. Pamięta, że w mieszkaniu pełno było przyrządów do malowania i rysunku. - Kiedyś przyjechał do rodziców wydawca z Japonii. Przywiózł im dobre pisaki i flamastry. Zrobiłam nimi portret Józka Wilkonia - opowiada Katarzyna Stanny. Przytacza też inną anegdotę, z udziałem Henryka Tomaszewskiego. - Gdy miałam kilka lat, tata wziął mnie ze sobą na ASP, na wystawę kończącą rok. Gdy wychodziliśmy z budynku, podjechał Tomaszewski jakimś czerwonym samochodem, chyba kabrioletem. Stanął w bramie, zamienił kilka słów z tatą i przywitał się ze mną w sposób tak naturalny, jakby nie rozmawiał z dzieckiem, tylko z kimś w swoim wieku. Powiedział: "Jak się, Kaśka, miewasz" - wspomina Kasia Stanny. - Po tym spotkaniu poszliśmy z tatą do kawiarni na Trakt Królewski. Tata powiedział wtedy do mnie: "Pamiętaj, to był Henryk Tomaszewski" - dodaje.

Spotkanie poświęcone książce "Wędrówka pędzla i ołówka" oraz twórczości Janusza Stannego jest częścią cyklu "Ilustratorzy" organizowanego w galerii Pies czy Suka. Odbędzie się w najbliższą sobotę, 20 czerwca, o godzinie 16.00. Podczas spotkania będzie można kupić książkę Marii Terlikowskiej z ilustracjami Janusza Stannego.

Rzeźba
Wybitny rzeźbiarz Mirosław Bałka o patriotyzmie: Nie jestem chłopcem, już mnie nie kusi
Rzeźba
Anatomia antyku na Zamku Królewskim z kolekcji Stanisława Augusta
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama