Mocarne muzeum

Z Marią Anną Potocką, dyrektorką Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie rozmawia Bogusław Deptuła

Aktualizacja: 12.07.2011 20:53 Publikacja: 11.07.2011 16:55

Prace Tadeusza Kantora, Zbigniewa Libery i Huberta Czerepoka prezentowane na wystawie „Historia w sz

Prace Tadeusza Kantora, Zbigniewa Libery i Huberta Czerepoka prezentowane na wystawie „Historia w sztuce”, zdj. Rafał Sosin

Foto: materiały prasowe

Art & Business: Jaką wystawą MOCAK zainaugurował swoją działalność?

Maria Anna Potocka:

Na otwarciu zaprezentowaliśmy pięć wystaw. Flagową jest „Historia w sztuce", pierwsza z serii prezentacji, w których kluczowe pojęcia cywilizacyjne zostają zderzone ze sztuką i ukazane w najbardziej niezwykłym wydaniu, czyli w spojrzeniu artysty. Po historii kolejnymi terminami, które weźmiemy na warsztat, będą „polityka" i „sztuka". Zaskakujące, jak wiele dzieł pasuje do tematów tych wystaw problemowych.

Art&Business na Facebooku

Okazuje się, że te podstawowe terminy cywilizacyjne produkują mnóstwo zaczepek artystycznych. „Historia w sztuce" jest prezentacją czterdziestu czterech artystów, od Matejki do Żmijewskiego, prezentacją międzynarodową, obejmującą wszystkie media. Wystawa bada, co w historii jest dla artystów najważniejsze, jak blisko do niej podchodzą, w jaki sposób ją personalizują. Dopiero w rękach artysty historia wydaje się naprawdę żywa. To podejście jest również widoczne w tekstach artystów zamieszczonych w katalogu, w których komentują oni własne dzieła. Ta międzynarodowa publikacja, która towarzyszy wystawie, zawiera również część eseistyczną, nieodnoszącą się bezpośrednio do prac, tylko rozważającą problemy na linii twórca–historyk. Szukamy odpowiedzi, czy artyści, czyli ludzie o prywatnych problemach i fascynacjach, o indywidualnych obsesjach, komentując wydarzenia historyczne, tworzą jakąś wartość dla historyków i historii. Czy taka operacja sztuki w jakiś sposób historii pomaga? Czy artysta pomaga nam pojąć historię zmanipulowaną przez „obiektywnych" historyków?

 

A&B: To „Historia w sztuce". A pozostałe wystawy otwarcia?

MAP:

Następna wystawa to kolekcja MOCAK-u. Pokazujemy dzieła, które są własnością muzeum. Zaczynamy chwalić się naszym majątkiem – teraz jest to kilkadziesiąt prac artystów polskich i zagranicznych. W większości są – albo przez swoją skalę, albo przez ogrom problemu – wizualnie spektakularne. Nie kupujemy gwiazdorów sztuki, bo nas na to chwilowo nie stać, ale zdobywamy prace wybitnych artystów. Możemy sobie na to pozwolić, ponieważ muzea mają znaczne „fory" w galeriach zagranicznych. Nawet za jedną czwartą ceny można kupić naprawdę dobrą pracę. Kolekcja nie ma przyjętych z góry założeń programowych, które uważam za błędne i ograniczające. Każdy czas ma swoją sztukę i każda sztuka ma właściwy jej system wartościowania. Intuicja w tym zakresie jest naszym obowiązkiem. Kolekcja powinna oddawać ten stan rzeczy. Oczywiście każda kolekcja to wybory, które decydują o jej indywidualności. Podstawą naszych wyborów jest ukazanie zakresu – coraz większego – jakim operuje sztuka, pokazanie ogromu problemów, interpretacji i sformułowań, jakie wynajdują artyści. Jedynie z pozycji sztuki można mieć świat w swoich rękach.

Poleca www.abbeyhouse.pl

Art & Business: Jaką wystawą MOCAK zainaugurował swoją działalność?

Maria Anna Potocka:

Pozostało 97% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl