"To najbardziej ekscytujące 20 minut jakie kiedykolwiek spędziłem w galerii. Wizualne tour-de-force" - pisał krytyk "The Daily Telegraph" o pracy laureatki.
"Price łączy muzykę, archiwalne materiały i ostry montaż. Stojąc przed ekranem ma się wrażenie że obrazy uderzają po twarzy" - wtóruje Adrian Searle z "The Guardian". Jury nagrodziło film wideo o pożarze w Manchesterze w 1979 roku, w którym zginęło 10 osób. "The Woolworths Choir of 1979" składa się z trzech części: ujęć architektury kościelnej, fragmentów występów żeńskich grup muzycznych z lat 60. i relacji telewizyjnych o pożarze, który doprowadził na Wyspach do zmiany przepisów przeciwpożarowych. - Price łącząc muzykę, tekst i niezwiązane ze sobą obrazy, chciała udowodnić, że każdą informację, i suchą, i makabryczną można przedstawić w tak oszałamiający sposób, że oczarowuje widza, nie można się od niej oderwać ? komentuje Reuters.
Krytycy wysoko ocenili poziom tegorocznej edycji. Wśród faworytów wymieniany był 44- letni rysownik Paul Noble, od 16 lat zajmujący się rysunkową rekonstrukcją fikcyjnego miasta. Równie pieczołowitym dziełem była filmowa instalacja 34- letniego Luke'a Fowlera, który zgłębia życie psychiatry R. D. Lainga.
46-letnia Elizabeth Price była najmniej znana wśród artystów nominowanych w tym roku do nagrody Turnera. Dorastała w pod londyńskim Luton, była członkinią rockowych grup Talulah Gosh i The Carousel. Wykształcona w państwowej The Ruskin School of Drawing and Fine Ar,, apeluje do rządu. ? Moja kariera byłaby niemożliwa bez wsparcia państwa dla edukacji artystycznej. To frustrujące, że dziewczynka uczęszczająca do szkoły gdzieś w Luton być może nie będzie miała szans, by zostać artystką ? powiedziała Price.
Ustanowiona w 1984 roku nagroda jest najważniejszym wyróżnieniem na brytyjskim rynku sztuki współczesnej przyznawanym artystom do 50 roku życia, mieszkającym na Wyspach. Czwórka nominowanych artystów prezentuje swe prace w Tate Modern.