Wystawa Johna Constable'a w Victoria&Albert Muzeum w Londynie

Wystawa Johna Constable'a w Victoria&Albert Muzeum w Londynie prezentuje jednego z największych angielskich pejzażystów i ujawnia tajniki jego warsztatu.

Aktualizacja: 09.11.2014 06:17 Publikacja: 09.11.2014 05:54

The Hay Wain 1821 r.;The National Gallery London 2014

The Hay Wain 1821 r.;The National Gallery London 2014

Foto: Victoria and Albert Museum, London

Constable (1776-1837) był rówieśnikiem Williama Turnera, ale w przeciwieństwie do niego nie szukał malarskich inspiracji poza granicami własnego kraju. Nigdy nie wyjechał poza Anglię i przez całe życie malował rodzime pejzaże: łąki, wrzosowiska, pastwiska, okolice East Bergholt, gdzie się urodził, Essex, Suffolk, dolinę rzeki Stour, krajobrazy wokół Salisbury. Prezentacja V&A pozwala porównać jego malarskie wizje ze sfilmowanymi obrazami tych miejsc.

Zobacz galerię zdjęć

Artysta był piewcą uroków angielskiej prowincji, a jednocześnie wywarł potężny wpływ na rozwój europejskiego malarstwa pejzażowego. Jako prekursor malowania w plenerze (jeszcze przed impresjonistami!) i twórca dynamicznie oddający zmiany natury.

W naturalnym pejzażu robił liczne przygotowawcze szkice nie tylko rysunkowe, ale także olejne, które potem wykorzystywał przy opracowywaniu ostatecznej kompozycji. Londyńska wystawa prezentuje jedne i drugie, w sumie 150 prac: obrazów, szkiców olejnych, akwareli, rysunków, grafik. Wśród nich są głośne arcydzieła, jak „Wóz siana" w okolicach młyna nad rzeką Stour w hrabstwie Suffolk, czy widok smukłej gotyckiej katedry w Salisbury z łąk, a obok nich równie interesujące mniej znane krajobrazy np. ze Stonehenge. V&A chlubi się jedną z największych kolekcji dzieł artysty.

Constable dążył do wiernego oddania każdego detalu, a jednocześnie zatrzymania niepowtarzalnej chwili, ulotnego blasku światła i cieni o różnych porach dnia i rytmu przepływających chmur, zmieniających kształty i odcienie. Realizm i wierność naturze nie ograniczały jego malarskiej wyobraźni. Dlatego jego pejzaże, mimo pozorów zwyczajności, nie przestają fascynować oryginalnością i niezwykłością wizji.

Londyńska wystawa jest też trochę przewrotna, bo pokazuje, że Constable w tym samym stopniu korzystał z bezpośredniej obserwacji natury, jak i wnikliwych studiów krajobrazowego malarstwa wcześniejszych i współczesnych mistrzów. Niewątpliwie była to powszechna metoda nauczania w ówczesnych akademiach, ale pewnie i autentyczna potrzeba artysty, który mówił „Nie zobaczymy nic, aż naprawdę tego nie zrozumiemy." Nie tylko więc wędrował ze szkicownikiem w terenie, ale i wnikliwie studiował dzieła mistrzów, aby poznać tajemnice kompozycji i malarskich warsztatowych chwytów. I dopiero potem szukał własnych rozwiązań.

Constable kopiował m.in. Rubensa, Ruisdaela, Gainsborogha, Claude Lorraina.Korzystał przy tym z dostępu do kolekcji obrazów u Sir George Beaumonta i zbiorów Royal Academy, w której studiował. Sam także zgromadził bogatą kolekcję, liczącą ponad 5 tysięcy rycin holenderskiego, flamandzkiego i francuskiego pejzażowego malarstwa.

A pod koniec życia podjął współpracę z rytownikiem Davidem Lucasem, by stworzyć graficzną wersję własnych malarskich dzieł. Grafiki te prezentuje finałowa część londyńskiej wystawy w V&A. Technika mezzotinty świetnie oddaje w nich wyrafinowaną grę światła i cienia.

Ale oczywiście o pełni talentu artysty najlepiej świadczą jego malarskie dzieła, które niezbicie dowodzą, że Constable nie pozostał kopistą, ale znalazł własną niepowtarzalną artystyczną drogę. Zgodnie z zasadą , którą wyznawał: "Kiedy zaczynam szkic z natury, pierwszą rzeczą, jaką staram się zrobić, to zapomnieć, że kiedykolwiek widziałem obraz."

 

Constable (1776-1837) był rówieśnikiem Williama Turnera, ale w przeciwieństwie do niego nie szukał malarskich inspiracji poza granicami własnego kraju. Nigdy nie wyjechał poza Anglię i przez całe życie malował rodzime pejzaże: łąki, wrzosowiska, pastwiska, okolice East Bergholt, gdzie się urodził, Essex, Suffolk, dolinę rzeki Stour, krajobrazy wokół Salisbury. Prezentacja V&A pozwala porównać jego malarskie wizje ze sfilmowanymi obrazami tych miejsc.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 86% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl