Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
Aktualizacja: 25.04.2024 02:52 Publikacja: 06.12.2022 02:00
Foto: Adobe Stock
Spór jest skomplikowany i rozgrywa się w Szwecji, gdzie jeden z biznesmenów otoczenia Putina Oleg Deripaska prowadzi interesy. Jest związany ze spółką aluminiową Kubal w Sundsvall w środkowej części królestwa. Spółkę posiada drugi co do wielkości producent aluminium na świecie rosyjski Rusal, którego właścicielem jest EN+, którego większą część kontroluje Deripaska. Także kilka spółek oligarchy działających w Szwecji wykonywało tu prace przy gigantycznych inwestycjach podziemnej autostrady i tunelu kolejowego pod centralnymi dzielnicami Sztokholmu. Deripaska założył rosyjski koncern przemysłowo- finansowy Basic Element, który posiada wszystko – od elektrowni wodnych po lotniska.
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
Goni go każdy rząd i każda większość sejmowa. Przy starcie jest zwykle dużo hałasu, a potem robi się coraz ciszej.
Ustawy, zwłaszcza te radykalniejsze, uderzając w prawa wielu osób, budzą emocje. Podobnie bywa z uchwałami Sądu Najwyższego, choć mają wyciszać kontrowersje prawne i spory.
To dziwne, że w obecnej sytuacji prezydent nie domaga się uczynienia jego projektu z 2020 r. przedmiotem debaty parlamentarnej. Warto odkurzyć tamtą propozycję złagodzenia prawa aborcyjnego i nadać jej formalny bieg.
Przerzucenie całości problemu frankowego na sądy oznacza, że uporamy się z nim może dopiero w ciągu kilkunastu lat. Nie napawa to nikogo optymizmem. Czy to nie za późno?
Profesorom prawa podsuwam możliwość milczenia w kwestii, która biologicznie ich nie dotyczy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas