Polskie IT nie boi się recesji. Nie ma mowy o zwolnieniach

Podczas gdy na Zachodzie, na czele z USA, rośnie liczba i skala zwolnień w branży technologicznej, polskie firmy IT rosną i zabiegają o specjalistów.

Publikacja: 04.09.2022 21:00

Polskie IT nie boi się recesji. Nie ma mowy o zwolnieniach

Foto: Adobe Stock

– Zakładam, że również w 2023 r. polska branża IT będzie rosnąć. Cyfryzacja biznesu sprawia, że firmy na świecie muszą inwestować w oprogramowanie, które stale trzeba aktualizować. Na razie więc w Polsce nie zagraża nam kryzys w IT – ocenia Konrad Weiske, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA i prezes giełdowej spółki Spyrosoft, która w swej strategii na najbliższe lata zakłada organiczny wzrost przychodów o średnio 25–35 proc. rocznie.

Dodaje, że z informacji firm członkowskich SoDA wynika, że poziom zamówień na ich usługi utrzyma się w 2023 r. na tegorocznym, wysokim poziomie. Co prawda niektóre z nich mówią o 5–15 proc. spadku, w efekcie ograniczenia zleceń z USA i rosnących kosztów usług IT w Polsce, ale nie widać sygnałów gwałtownego hamowania, którego firmy doświadczyły wiosną 2020 roku, po wybuchu pandemii Covid-19.

Z Rosji nad Wisłę

– Koniunktura w IT w Polsce jest nadal bardzo dobra – ocenia Małgorzata Wiśniewska, szefowa Avenga Poland, spółki wyspecjalizowanej w transformacji cyfrowej biznesu i usługach staffingowych w IT. Spółka, która zatrudnia już ponad 1700 osób, zakończyła I półrocze z 26 proc. wzrostem przychodów w skali roku.

Konrad Weiske przyznaje jednak, że problemy może mieć część firm, które współpracowały głównie z zachodnimi start-upami zmuszonymi teraz do cięcia kosztów. Z drugiej strony, te problemy powinien ograniczać napływ nowych klientów, którzy szukają alternatywy dla produkcji oprogramowania w Rosji i na Białorusi albo chcą dywersyfikować swoje zamówienia skoncentrowane dotychczas na Wschodzie. Polska, pomimo toczącej się obok wojny, jest traktowania jako bardzo bezpieczny i stabilny kraj, w czym pomaga wzmocnienie obecności NATO.

Czytaj więcej

Świat pogrąża się w cyfrowym chaosie. To już wojna

Według Małgorzaty Wiśniewskiej to właśnie wycofanie się wielu dużych firm z Rosji i Białorusi ma ogromny wpływ na dobrą sytuację na polskim rynku IT. – Gdybyśmy byli w stanie w krótkim czasie zapewnić wielokrotnie więcej specjalistów IT, niż pozwalają na to obecne realia rynkowe, to skala udziału tego nowo pozyskanego biznesu w naszych przychodach byłaby wielokrotnie wyższa – twierdzi szefowa Avengi w Polsce. Zwraca też uwagę, że powodem zwolnień pracowników w IT, które mają miejsce w USA i w Europie Zachodniej, są koszty. Globalne firmy szukają możliwości realizacji projektów IT taniej niż dotychczas, więc zapotrzebowanie na specjalistów jest zaspokajane w takich krajach jak nasz.

Globalny hub w Polsce

– Aktywnie zatrudniamy i rozwijamy się w Polsce. Kwestia zwolnień w sektorze technologicznym w USA nie wpływa na ten region i obszar działań – podkreśla Dzmitry Jabłoński, dyrektor zarządzający spółki LeverX Poland, która jest częścią LeverX Group, globalnego dostawcy oprogramowania i rozwiązań IT. Firma od maja 2021 roku ma swoje biuro we Wrocławiu. Jak zaznacza Jabłoński, polska siedziba stała się dla LeverX Group hubem, z którego firma zarządza projektami na całym świecie. Na razie zatrudnia tam 160 osób, ale do końca roku chciałaby przyjąć nawet 250 specjalistów. – Wszystkie nasze procesy rekrutacyjne odbywają się w celu realizacji projektów dla klientów, których liczba stale rośnie – zaznacza Jabłoński.

O stabilnej sytuacji w IT mówi Katarzyna Zimińska, menedżer w agencji zatrudnienia Adecco Group; jak zaznacza, eksperci z IT mają dużo możliwość wyboru zatrudnienia. Potwierdza to przygotowywana przez Adecco Group analiza ofert pracy w IT publikowanych na portalach rekrutacyjnych i w mediach społecznościowych w Polsce. W sierpniu pojawiło się ich prawie 56 tys. – o 2 tys. więcej niż w lipcu czy w czerwcu.

Czytaj więcej

Polska w europejskiej czołówce usług IT, ale w ogonie cyfryzacji

Wiceprezes SoDa zwraca uwagę na inny problem; jest nim podejście polskiego rządu do specjalistów branży IT. Jego przejawem było majowe wystąpienie premiera Morawieckiego, który zarzucił informatykom egoizm i koncentrację na jak najwyższych zarobkach, bez dbałości o dobro wspólne. – W rzeczywistości branża IT jest jedną z bardziej zaangażowanych społecznie. Trudno zliczyć ilość inicjatyw charytatywnych zrealizowanych przez pracowników sektora na rzecz lokalnych społeczności. Pojawiają się również inicjatywy łączące wiele firm IT w konkretnym celu, jak na przykład Tech To The Rescue– przypomina Weiske.

– Zakładam, że również w 2023 r. polska branża IT będzie rosnąć. Cyfryzacja biznesu sprawia, że firmy na świecie muszą inwestować w oprogramowanie, które stale trzeba aktualizować. Na razie więc w Polsce nie zagraża nam kryzys w IT – ocenia Konrad Weiske, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA i prezes giełdowej spółki Spyrosoft, która w swej strategii na najbliższe lata zakłada organiczny wzrost przychodów o średnio 25–35 proc. rocznie.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców