Jak szacuje Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich może to być nawet od 5 do 10 procent obsługi, w zależności od regionu Polski.

Masowe redukcje dotknęły pracowników Urzędów Pracy, bo jak ostrzegali samorządowcy ze ZPP zgodnie z prawem od pierwszego stycznia jest dużo mniej pieniędzy na ich zatrudnianie bowiem ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która pozwala na ich opłacanie nie została znowelizowana, a jej obowiązywanie skończyło się 31 grudnia 2013 r.

A tym samym skończył się okres korzystania przez UP ze środków Funduszu Pracy, który w części rekompensował ich pensje.

Znowelizowana ustawa, która znowu to umożliwi powinna być przyjęta przez sejm w lutym lub w marcu br. I wtedy ponownie pracownicy będą zatrudniani – zapowiedział Marek Wójcik.