Ubiegły rok był najgorszy we Francji od 1945 r.: uzyskano zaledwie 37,2 mln hl na skutek wiosennych przymrozków i braku opadów. W tym roku deszczowa zima i wiosna pozwoliły odtworzyć zasoby wód gruntowych, choć sytuacja jest różna w poszczególnych regionach.
- Najlepsza istnieje w północno-wschodniej Francji, wcześniejsze niż zwykle winobranie zaczęto w Szampanii, Alzacji i Beaujolais. Na południowym zachodzie zbiór owoców nastąpi o zwyczajnej porze — ocenia Jerome Desprey, winiarz z departamentu L'Hérault i przewodniczacy FranceAgriMer, organizacji zbierającej dane o produkcji rolnej.