Reklama
Rozwiń

Joanna Bojańczyk: Tatuaże i botoks, czyli jak ciało stało się nowym ubraniem

Rozmowa z Joanną Bojańczyk, publicystką zajmująca się modą i stylem życia.

Aktualizacja: 31.12.2019 18:45 Publikacja: 30.12.2019 21:00

Joanna Bojańczyk: Tatuaże i botoks, czyli jak ciało stało się nowym ubraniem

Foto: Rzeczpospolita/ Magda Starowieyska

Z Nowym Rokiem wkraczamy w lata 20. XXI wieku. Jaką epokę pod względem mody za sobą zostawiliśmy?

Najważniejszym kierunkiem, już od początku dekady, było upowszechnianie się mody sportowej. Był to najsilniejszy trend i konsekwentny proces. Trzeba było zmienić nawyki stanowiące, że na eleganckie okazje nie wkłada się obuwia sportowego. Że nie wypada włożyć adidasów do sukienki lub do garnituru. Z czasem to się zmieniło. Zwróćmy uwagę, że zdecydowana większość ludzi na świecie nosi buty sportowe. Dotyczy to w zasadzie całej garderoby. Stroje do ćwiczeń na siłowni, do jogi i fitnessu wyszły na ulice. Takich ubrań nie nosi się tylko podczas treningu, ale używa się ich w codziennym życiu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty