Niech więc i mnie wolno będzie zaproponować własne utopijne rozwiązanie. Otóż marzy mi się, aby polskie sądy zaczęły szerzej wykorzystywać możliwość, jaką daje im kodeks karny, a mianowicie, żeby skazywały na prace społeczne na rzecz organizacji charytatywnych czy lokalnych wspólnot. Lubiłabym bowiem zobaczyć krzykaczy z Krakowskiego Przedmieścia przy zajęciu tak szlachetnym jak zbieranie śmieci i psich kup.?
Jak pamiętamy, przedwczoraj Fundacja Wiedza Lokalna opublikowała tzw. raport mniejszości, który bada poziom nienawiści na forach internetowych. Najwięcej postów zawierających negatywne emocje odnaleziono na forach portalu Gazeta.pl.?
Niech więc i nam wolno będzie zaproponować własne utopijne rozwiązanie. Chcielibyśmy, by krzykacze z Czerskiej zajęli się również zbieraniem śmieci. Śmieci, bo nie ma tylu kup na chodnikach, by mogli odpokutować swoją nienawiść.