Przyglądam się im z uwagą. Nie bez pewnego uznania: uformowali skutecznie swoistą cywilizację kłamstwa w żywe oczy, bez zmrużenia powiek. Pozwala ona wykraczać nawet poza granice prawa, wszystko czyniąc dozwolonym, rozpełza się po życiu publicznym, zarzucając innym własne grzechy i cudzych słów używając jak swoich („normalność” jako program wodza).
Tu mistrz Bratkowski sięga po definicję faszyzmu i powraca do 12 tez świadczących o tym, że PiS to ugrupowanie faszystowskie. W trosce nie propagowanie „języka nienawiści” pominiemy ową radosną twórczość. Ale chwileczkę, jest coś ciekawego: