Działacze PO mają fantazję. Posłanka Pomaska z klubowym kolegą Olszewskim wymieniają uwagi w Internecie podczas ważnych głosowań. Europoseł Nitras prezentuje zdjęcia "wesołej brygady" budowniczych stadionów, a minister Sławomir Nowak robi zdjęcia Barackowi Obamie. Jan Filip Libicki podążył drogą internetowego lansu, bo na swoim Facebookowym profilu umieścił serię zdjęć z wizyty na "smoleńskim namiotowisku". Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy, że chodzi o namiot "Solidarnych 2010" ustawiony na Krakowskim Przedmieściu. Zdjęcia opatrzone są komentarzem posła Libickiego.

Tak wyglądają zdjęcia z "biwaku smoleńskiego", smutne i przykre - tylko biwakujących żal.

Minister Sikorski w Londynie nazwał Internet "kloaką". Jesteśmy ciekawi, jak nazwać tego typu wystąpienia kandydata PO do Senatu? "Palikotyzacją" Jana Filipa Libickiego?