Afera wałbrzyska - komentarz PiS

Nie milkną echa afery finansowej w Wałbrzychu. Działacze Platformy tradycyjnie próbują bagatelizować sprawę, opozycja nie daje za wygraną

Publikacja: 05.08.2011 17:03

Afera wałbrzyska - komentarz PiS

Foto: W Sieci Opinii

Przypomnijmy, że afera finansowa w Wałbrzychu dotyczy rzekomych transferów kilkuset tysięcy złotych z kas przedsiębiorstw komunalnych na konta prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej. Na konferencji prasowej poseł PiS Mariusz Błaszczak powiedział:

 


Zastanawiamy się, czy mamy więcej Wałbrzychów w Polsce, bo przecież PO rządzi w szesnastu miastach wojewódzkich. Przypomnę tylko, że dawny wiceprzewodniczący PO Janusz Palikot i jego kampania była finansowana przez ubogich studentów i emerytów. Mieliśmy też do czynienia z wątkami opisywania finansowania PO przez branżę hazardową, a nawet grupy przestępcze

– mówił poseł Błaszczak.

– Rządzący skupiają się na propagandzie i chcą zatuszować problemy państwa. To jest przejaw niekompetencji.



Przypomnijmy, że afera finansowa w Wałbrzychu dotyczy rzekomych transferów kilkuset tysięcy złotych z kas przedsiębiorstw komunalnych na konta prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej. Na konferencji prasowej poseł PiS Mariusz Błaszczak powiedział:

Zastanawiamy się, czy mamy więcej Wałbrzychów w Polsce, bo przecież PO rządzi w szesnastu miastach wojewódzkich. Przypomnę tylko, że dawny wiceprzewodniczący PO Janusz Palikot i jego kampania była finansowana przez ubogich studentów i emerytów. Mieliśmy też do czynienia z wątkami opisywania finansowania PO przez branżę hazardową, a nawet grupy przestępcze

Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób