Okazuje się, że partia Donalda Tuska mogła rozpocząć swój wyborczy bój od złamania prawa. Przypomnijmy, że 5 sierpnia Platforma Obywatelska zorganizowała konferencję prasową, podczas której zaprezentowano m.in. spoty telewizyjne. Została ona zorganizowana, zanim Platforma złożyła w PKW wymagane zawiadomienie o utworzeniu komitetu wyborczego. Politycy PiS i SLD zwrócili się w tej sprawie do Państwowej Komisji Wyborczej.
PKW (...) zwróciła się do pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego PO o złożenie wyjaśnień, m.in. kto był organizatorem tej konferencji i jej charakteru, a w szczególności odniesienia się do kwestii prezentowanych spotów wyborczych oznaczonych informacją sfinansowane ze środków KW Platforma Obywatelska RP -
czytamy w odpowiedzi Państwowej Komisji Wyborczej. PKW poinformowała także, że
"przekazała dostępne jej materiały w powyższej sprawie Prokuraturze Rejonowej w Warszawie do stosowanego wykorzystania". Zgodnie z art. 105 Kodeksu wyborczego, agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego.