Marek Borowski: Napieralski powinien być silny jak Linda

Co ty wiesz o... SLD? Czy teksty rodem z „Psów” Władysława Pasikowskiego usłyszymy od Grzegorza Napieralskiego? Marek Borowski chce, by lider lewicy był jak Bogusław Linda

Publikacja: 26.08.2011 15:13

Marek Borowski: Napieralski powinien być silny jak Linda

Foto: W Sieci Opinii


Jeśli zaś SLD nie będzie współrządzić, to rozgoryczenie w szeregach będzie duże i wtedy też trzeba będzie pokazać siłę. Może jeszcze większą . (...) Lider musi mówić, że jego partia wygra wybory (co czasem znaczy uzyskanie wyniku lepszego niż się wszystkim wydaje), oraz że będą się do niego ustawiać kolejki, bo bez SLD Platformie nie uda się zmienić Polski. Publiczne żalenie się w stylu: "jaki jestem biedny, nie chcą ze mną rozmawiać" tylko potwierdza, że ten odepchnięty jest mniej ważny. Lepiej byłoby zastosować zagranie w stylu Bogusława Lindy: "I tak nie mamy z wami o czym gadać".



Widać, że gorycz po partyjnych rozgrywkach pozostała silna u Marka Borowskiego.



Sojusz powinien korzystać z pomocy i poparcia doświadczonych polityków lewicy, a przede wszystkim powinien mieć takich ludzi w swoich szeregach. Byłoby lepiej, gdyby lewica była szersza – nie tylko o Kwaśniewskiego. (...) Miller do dziś głosi, że przyczyną problemów SLD jest powstanie SDPL–u. Tymczasem SDPL powstał, jak Sojusz miał 9-procentowe poparcie. Doceniam zasługi Millera we wprowadzaniu Polski do UE. W innych dziedzinach po prostu mu nie wyszło, ale nie chce się do tego przyznać.

Powołałem do życia SDPL. Projekt miał szanse, ale w końcu nie rozwinął się. Podjąłem próbę stworzenia Lewicy i Demokratów. To była bardzo dobra i obiecująca próba. Niestety, liderzy SLD zmarnowali tę szansę. Żal serce ściska. Gdyby LiD istniał nadal, wszystkie duże nazwiska lewicy byłyby dziś w nim. To byłaby zupełnie inna formacja. O dużej wiarygodności i sile oddziaływania.

O powyborczej koalicji SLD z PiS i własnym starcie w wyborach do Senatu z poparciem SLD i PO mówi:


Kiedyś nie uwierzyłbym, że Andrzej Lepper mógłby być wicepremierem, a był. Jak władza zapachnie, a jedyną możliwością zdobycia jej będzie koalicja z PiS, to doły partyjne jej zażądają - tako rzecze Leszek Miller

- obwieszcza Marek Borowski. Tłumaczy również swój alians z PO

: -  Zawsze starałem się zachowywać umiar i obiektywizm. Wobec wszystkich stosowałem życzliwość i zasadę zaufania. SLD wie, że moje poglądy na prawa człowieka, mój światopogląd nie zmieniły się. I w tych sprawach może liczyć na moje poparcie. Platforma wie, że jeśli PO robi sensowne rzeczy, np. podejmuje decyzje, które skutecznie chronią nas przed skutkami kryzysu, to ja takie decyzje publicznie popieram. Dlatego PO popiera teraz mnie. Żadnego cyrografu z nikim nie podpisywałem. Myślę, że te partie wiedzą, że będę zachowywał się tak, jak dotychczas – z rozwagą i odpowiedzialnością. No i przyzwoicie.

Nie ma to jak prawdziwy twardziel Borowski, ale biorąc pod uwagę jego dotyczasowe dokonania, na miejscu Grzegorza Napieralskiego obawialibyśmy się tych życzliwych porad.

Jeśli zaś SLD nie będzie współrządzić, to rozgoryczenie w szeregach będzie duże i wtedy też trzeba będzie pokazać siłę. Może jeszcze większą . (...) Lider musi mówić, że jego partia wygra wybory (co czasem znaczy uzyskanie wyniku lepszego niż się wszystkim wydaje), oraz że będą się do niego ustawiać kolejki, bo bez SLD Platformie nie uda się zmienić Polski. Publiczne żalenie się w stylu: "jaki jestem biedny, nie chcą ze mną rozmawiać" tylko potwierdza, że ten odepchnięty jest mniej ważny. Lepiej byłoby zastosować zagranie w stylu Bogusława Lindy: "I tak nie mamy z wami o czym gadać".

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne