Janina Paradowska zarzuca Grabarczykowi, że denerwuje ludzi... optymizmem. Minister wesoło odpowiada:
Optymizm jest potrzebny, by przełamywać trudności. Gdy pojawił się problem dalszego finansowania inwestycji drogowych, nie załamaliśmy rąk. Przekonaliśmy cały rząd, że nie możemy w tej chwili zaniechać inwestycji. Dostaliśmy dostęp do pieniędzy europejskich, ale żeby je wydać, potrzebny był wkład własny.
Pytany o przygotowanie na Euro autostrady, z której wyrzucono COVEC, Grabarczyk mówi:
Zdążymy. Optymistyczny scenariusz zakłada, że wiosną będzie już warstwa ścieralna na autostradzie.
Jako, że zbliżają się wybory, nie mogło zabraknąć też obietnic: