Prawda jest taka: pani prof. Gilowska po prostu pana Rostowskiego by - jak to się mówi - rozjechała, zresztą proszę przeczytać jej wywiad w „Uważam Rze”. Po prostu następuje ucieczka, rejterada na krzywych nogach. Jest pewna grupa konstytucjonalistów, których opcja polityczna jest zupełnie jednoznaczna. Oni byli gotowi nawet twierdzić w pewnym momencie, że jednodniowe wybory oznaczają dwudniowe. W Polsce bardzo często jest tak, że jak jest afiliacja z nami, to jest źle, ale jak z innymi, to jest dobrze.
Poproszony o komentarz w sprawie kandydata PiS do Senatu - Janusza Sanockiego i jego wypowiedzi na temat Białorusi, powiedział:
Będziemy tę sprawę analizować. Jeżeli to jest rzeczywiście taka wypowiedź - bo ja już nieraz się zetknąłem z sytuacjami, kiedy to, co nam powiedziano, bardzo różniło się od prawdy - to nie widzę możliwości popierania pana Sanockiego.