Ci, co przeszli ze mną do PO, wszyscy są teraz w parlamencie, bo zachowali się racjonalnie. A polityka to racjonalna dziedzina - powiedziała.
Na temat błędów w kampanii PJN:
Zarówno ja, jak i Michał uważaliśmy, że szansą dla PJN na wejście do parlamentu jest wyrazistość. Kiedy ja i Kamiński byliśmy „wyraziści”, poparcie dla PJN było na poziomie 5 procent. Ale kiedy mówiliśmy o gospodarce i polityce rodzinnej, a takie było oczekiwanie Eli Jakubiak i Pawła Kowala, to poparcie dla PJN spadało do 2 procent.
Kluzik-Rostkowska nie może zrozumieć, dlaczego PJN nie zdecydowało się na propozycję startu w wyborach pod szyldem innego ugrupowania:
PJN powinno było skorzystać z propozycji Platformy lub PSL i pójść na wybory w ramach silniejszego ugrupowania. Wiem, że byłaby to decyzja bolesna, niemniej konieczna. Klub parlamentarny PJN powiedział "nie" obu tym propozycjom.