Reklama
Rozwiń

Radosław Sikorski: Pożyczenie pieniędzy MFW to nie darowizna

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski tłumaczył w programie Tomasza Lisa w TVP2, jakie korzyści będzie miała Polska w przypadku przystąpienia do strefy euro

Publikacja: 13.12.2011 11:01

Radosław Sikorski: Pożyczenie pieniędzy MFW to nie darowizna

Foto: W Sieci Opinii

Cieszę się, że będzie parlamentarna debata dotycząca polityki zagranicznej, poprzednio wiało pustkami w Sejmie. Lider partii opozycyjnej już cztery razy nie był na expose ministra spraw zagranicznych. Trudno mi zrozumieć, że tak bardzo tym razem się tym interesuje, bo wcześniej mógł, a z tego przywileju nie korzystał.

Na temat ustaleń podczas szczytu w Brukseli:

Powinniśmy się cieszyć, że wykonaliśmy krok ku ustabilizowaniu rynków i przywróceniu wiarygodności finansowej Europie, a martwić tym, że nie uzyskaliśmy zgody wszystkich państw. To, że Wielka Brytania nie przystąpiła do układu, nie jest powodem do satysfakcji. Wciąż analizujemy, jakie będą skutki prawne tego, co uzgodniono.

Sikorski mówił o przystąpeniu do strefy euro:

Zmniejszamy deficyt, bo to jest jeden z warunków przystąpienia do strefy euro. Nie zapominajmy, że gdy eurozona wyzdrowieje, to bycie w niej będzie dla nas bardzo korzystne. Przez te 15 lat kraje strefy euro odniosły gigantyczne korzyści, w postaci tańszych kredytów, tańszej obsługi zadłużenia rządowego, czy większej wiarygodności. Chcemy w tych gigantycznych korzyściach uczestniczyć.

Szef polskiej dyplomacji tłumaczył ustalenia w sprawie MFW:

Pożyczenie pieniędzy MFW to nie darowizna czy spłacanie czyichkolwiek długów, tylko „wypożyczenie amunicji poważnemu graczowi, by w naszym imieniu poradził sobie z kryzysem”. Byłby to nasz mikroskopijny wkład w ten wielki fundusz, dzięki któremu do Polski wciąż będzie mógł płynąć strumień pieniędzy z dopłat.

Oprócz dopłat przez Polskę przepływać będzie również kryzys i zadłużenie. Ale o tym minister już, niestety, nie mówił. Może zapomniał.

Cieszę się, że będzie parlamentarna debata dotycząca polityki zagranicznej, poprzednio wiało pustkami w Sejmie. Lider partii opozycyjnej już cztery razy nie był na expose ministra spraw zagranicznych. Trudno mi zrozumieć, że tak bardzo tym razem się tym interesuje, bo wcześniej mógł, a z tego przywileju nie korzystał.

Na temat ustaleń podczas szczytu w Brukseli:

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?