W załączniku raportu było podane, że generał Błasik został zidentyfikowany w kabinie, a nie ma na to, okazuje się, dowodów. Więc ponieważ raport był oparty na danych ówczesnych, a był niesłychany nacisk na termin, więc oparto się na takich materiałach, jakie były. Ale, ponieważ nie ma to istotnego znaczenia dla przyczyn wypadku, bo one zostały właściwie określone przez, w raporcie Millera, więc czy to będzie uzupełnione, czy nie dla porządku należałoby może jakiś mały zespół przygotować.
Wymowny jest także dialog, gdy dziennikarka zapytała czy podpisując raport poświadczył zatem nieprawdę:
Mówiło się o tym, że nie było bezpośredniej presji generała, ale była pośrednia presja generała na załogę, właśnie przez to, że generał był w kokpicie.
O tej pośredniej presji mówiono, chyba nie w odniesieniu do generała, tylko że w ogóle była pośrednia presja.
Ale o generale też mówiono...