Rafał Ziemkiewicz: Każdą prawdę można dziś zasypać stosem kłamstw

Publicysta „Uważam Rze” w felietonie dla portalu interia.pl analizuje przyczyny powstawania medialnych kłamstw

Publikacja: 18.02.2012 13:01

Rafał Ziemkiewicz: Każdą prawdę można dziś zasypać stosem kłamstw

Foto: W Sieci Opinii

Drobiazg, a jakże charakterystyczny. Czołowy przedstawiciel "dziennikarstwa III RP", wielokrotny "dziennikarz roku", właściciel całego worka Wiktorów etc., słowem, Tomasz Lis, odchodząc z poważnego kiedyś tygodnika "Wprost", który zmienił w obsesyjnie antypisowską bulwarówkę, pochwalił się w wydanym oświadczeniu, że zwiększył sprzedaż tygodnika o dwie trzecie. Jego samochwalstwo zostało szeroko rozpowszechnione, wisi od ponad tygodnia w internecie, i nie słyszałem, żeby gdziekolwiek wzbudziło zastanowienie.

Ziemkiewicz z tabel ZKDP wywnioskował, że liczby podane przez Tomasza Lisa są po prostu kłamstwem:

Jak można kłamać tak głupio? Ano, z poczucia bezkarności. Dlatego o tym drobiazgu piszę, jak wspomniałem, że jest symboliczny, podobnie jak symboliczny dla III RP i jej ciurów jest ten pluszak w ręku premiera. Goebbelsowską metodą tyle razy przy tylu różnych okazjach w tylu mediach powtarzano, jak to Lis "uratował" "Wprost" (i jak zmienił tytuł rzekomo "będący organem jednej partii" w "niezależny"), że najwyraźniej on sam w to uwierzył.

O funkcjonujących kłamstwach:

Podobnie funkcjonują dziesiątki starych kłamstw, tylko siłą inercji, dzięki temu, że ludzie nie mają czasu, a często nawet ochoty, weryfikować tego, co wielokrotnie słyszeli. W wypadkach skrajnych wręcz bronią się przed przyjęciem do wiadomości sprostowania, bo im to zaburza własną samoocenę (nikt nie lubi przyznawać przed samym sobą, że dał się okpić). W ten sposób może wciąż funkcjonować i bezustannie wracać historia o maybachu ojca Rydzyka, choć nigdy w życiu żadnego maybacha on nie miał.

(...) Nowszą i o wiele bardziej bolesną realizacją tej samej prawidłowości jest kłamstwo smoleńskie, w którym wspomniane "elity" tkwią równie uporczywie. W raporcie MAK, w jego kopii sporządzonej przez Millera, w tym, co miesiącami ogłaszały TVN i "Wyborcza", nie ma słowa prawdy. Nie było generała w kokpicie, nie było próby lądowania, coraz bardziej oczywiste się staje, że nie było "pancernej brzozy", nie było kłótni generała z pilotem na lotnisku ani "debeściaków" - za to jak gwóźdź w trumnie tkwi w raporcie Anodinej fundamentalne kłamstwo o ścieżce naprowadzania i nie zgadzają się, najprawdopodobniej podmontowane, zapisy czarnych skrzynek. Co nie przeszkadza licznym durniom, na czele z tym najwyżej postawionym, powtarzać z przekonaniem, że mniejsza o szczegóły, bo przecież przyczyna tragedii jest "najboleśniej oczywista" i od dawna znana.

Ziemkiewicz pisze o skutkach kłamstwa:

Masowa komunikacja miała sprawić, że każdy będzie miał dostęp do prawdy - a okazała się sposobem jeszcze skuteczniejszym od dawniej stosowanych, żeby uczynić kłamstwo wszechpotężnym. Każdą prawdę można dziś zasypać takim stosem fałszów, że wydobycie jej stamtąd będzie wymagało wysiłku. Choćby był to wysiłek minimalny - cóż za problem wydobyć z netu odpowiednie dane i tak większości nie będzie się go chciało podejmować. A przecież to głosowanie większości jest w tym świecie legitymizacją dla władzy i bogactwa.

Dlatego pan Graś może w TVN z największą bezczelnością zbywać pytanie o swoje przygwożdżone ekspertyzami biegłych i prokuratorskimi dokumentami kłamstwa bezczelnym twierdzeniem, że został oczyszczony z zarzutów. Dlatego pan Drzewiecki może z podobną bezczelnością mówić wprost do kamery, że nie podpisywał żadnych aneksów do kontraktu pana Kaplera i innych. Dlatego pan Kapler może się chwalić, że wybudował stadion o 300 milionów taniej, niż zakładały pierwotne kosztorysy. Dlatego pan Rostowski może pajacując na sejmowej trybunie wycierać sobie gębę dobrem narodu...

I dlatego właśnie już piąty rok panuje nam (bo przecież nie rządzi, rządzi to nie wiadomo już kto właściwie) niejaki Donald Tusk.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości