Zbigniew Kuźmiuk: Premier pochyla się nad losem kobiet. Himalaje hipokryzji

„Hipokryzja premiera sięga Himalajów. Pochylanie się z troską nad losem harujących kobiet w dniu ich święta w wykonaniu premiera wygląda wyjątkowo niesmacznie” – pisze poseł PiS o życzeniach, jakie opublikował wczoraj na swojej stronie internetowej Donald Tusk

Publikacja: 09.03.2012 12:32

Zbigniew Kuźmiuk: Premier pochyla się nad losem kobiet. Himalaje hipokryzji

Foto: W Sieci Opinii

Wczoraj na stronie internetowej premiera pojawił się film zawierający życzenia szefa rządu dla kobiet z okazji ich święta. Kuźmiuk na premierze nie zostawia suchej nitki:

Niby nic nadzwyczajnego, politycy tego dnia starają się, jak mogą, zaskarbić sobie pamięć przyszłych wyborców, ale Donald Tusk z bukietem tulipanów pochylający się z troską na losem ciężko pracujących kobiet, to przecież Himalaje hipokryzji.

W życzeniach tych zawarte jest stwierdzenie, jak to kobiety często w pracy zawodowej wręcz harują znacznie ciężej niż mężczyźni, a po powrocie do domu zaczynają pracę na drugi etat. Są tam także stwierdzenia jak to bez kobiet niemożliwe jest normalne funkcjonowanie rodzin w naszym kraju.

Polityk PiS przypomina, że tak dobrze życzący kobietom premier równocześnie uczestniczy w konsultacjach projektu ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego do 67 lat (przy czym dla kobiet to wydłużenie czasu pracy ma wynieść aż 7 lat):

Niestety, w tych konsultacjach szef rządu nie chce słyszeć ani o harówce kobiet, ani o ich pracy na dwa etaty i za wszelką cenę chce uniknąć uwzględnienia tego podwójnego zatrudnienia w warunkach przechodzenia w przyszłości na emeryturę. Obiecuje po raz kolejny, szczególnie kobietom, swoiste gruszki na wierzbie, bo z wyliczeń, które przedstawia ma wynikać, że o 7 lat dłuższy czas pracy ma dać kobietom w przyszłości aż 70% wyższą emeryturę.

Kuźmiuk dodaje:

Obiecanki te do złudzenia przypominają te z jesieni 1998 roku, kiedy to przed wprowadzeniem nowego systemu emerytalnego z udziałem OFE, we wszystkich telewizjach pokazywano filmiki reklamowe, pokazujące przyszłych emerytów w ciepłych krajach na tle pięknego błękitnego morza i koniecznie pod palmami.

Już 10 lat później, kiedy pierwsze kobiety przechodziły na zreformowane emerytury (a więc te z udziałem wypłat z OFE), okazało się, że z tych funduszy przysługują im wypłaty wynoszące po 70-80 zł miesięcznie. Wtedy wręcz błyskawicznie zmieniono stosowne ustawy. Skandal z wypłatami z OFE udało się wyciszyć. Ale przecież on ciągle wisi nad przyszłymi emerytami.

Zdaniem posła PiS, pokazuje to, że dla Tuska nie są ważne ani troska o kobiety, ani wysokość ich przyszłych emerytur:

Szarża szefa rządu z podniesieniem wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i dla mężczyzn nie jest także wcale przejawem jego troski o przyszłość naszego systemu emerytalnego, ale próbą uwiarygodnienia sytuacji naszych finansów publicznych przed tzw. rynkami finansowymi.

Takie podniesienie wieku emerytalnego to walka, by dotychczasowa kreatywna księgowość nie zwaliła na głowy Tuska i Rostowskiego tej swoistej piramidy finansowej, którą zbudowali przez ostatnie 4 lata rządzenia.

Wczoraj na stronie internetowej premiera pojawił się film zawierający życzenia szefa rządu dla kobiet z okazji ich święta. Kuźmiuk na premierze nie zostawia suchej nitki:

Niby nic nadzwyczajnego, politycy tego dnia starają się, jak mogą, zaskarbić sobie pamięć przyszłych wyborców, ale Donald Tusk z bukietem tulipanów pochylający się z troską na losem ciężko pracujących kobiet, to przecież Himalaje hipokryzji.

Pozostało 85% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości