Michał Karnowski: Zachodnia polityka eliminuje takich ludzi jak Donald Tusk

Komentator polityczny i zastępca redaktora naczelnego "Uważam Rze" - Michał Karnowski na portalu stefczyk.info odnosi się do tekstu Adama Michnika z "Gazety Wyborczej"

Publikacja: 16.04.2012 10:21

Michał Karnowski: Zachodnia polityka eliminuje takich ludzi jak Donald Tusk

Foto: W Sieci Opinii

Przypomnijmy, redaktor naczelny "GW" napisał o wyznawcach "religii smoleńskiej", że ośmieszają Polskę.

Michał Karnowski pisze:

I chyba tylko bezkrytycyzm wobec Michnika oraz genialna zdolność dziennikarzy "GW" do niepamiętania, co napisali wczoraj, pół roku temu i jeszcze wcześniej powoduje, że to zdanie jest drukowane na serio. Bo napisano to setki razy! Argument, że w Europie to się nie spodoba, swoista pedagogika odwołująca się do zewnętrznego oglądu polskich spraw, to przecież podstawowa cecha tej propagandy. Inna rzecz, jak się ten ogląd tworzy - Michnik pojedzie, opowie jak sprawy widzi, lewicowa prasa europejska to powtarza, a potem "Wyborcza" nagłaśnia jako głos świata. Nawet to zabawne, choć szkodliwe. 

Karnowski krytykuje Michnika:

Jest dokładnie odwrotnie niż twierdzi Michnik. Smoleńsk, oglądany na poważnie, to ostry zjazd w dół powagi państwa polskiego. Nie może być traktowany na serio kraj, który nie potrafi wyjaśnić jak zginął prezydent i tylu działaczy państwowych, który nie umie wydobyć dowodów, który w swoim raporcie przedrukowuje rosyjskie zmanipulowane stenogramy i wnioski.

Autor zgadza się ze zdaniem profesor Staniszkis:

Nie ufa się premierowi, który okazuje się w kluczowym momencie tak uległy wobec Rosji, tak zastraszony. Zgadzam się z profesor Jadwigą Staniszkis - po tym jak dał plamę w sprawie śledztwa, Donald Tusk nie może liczyć na poważne stanowisko w Europie. Takich ludzi zachodnia polityka eliminuje. Z Rosją mogą flirtować sami, ale nie powierzą władzy komuś, kto nie daje gwarancji niezależności od niej, kogo postawa budzi pytanie o inne zależności.

Publicysta kończy swoje rozważania słowami:

Michnik makabrycznie cytuje pytania inne, jakiś mało mądrych dziwaków, którzy zastanawiają się rzekomo "czy Jarosław Kaczyński jest agentem rosyjskich służb specjalnych". Jasne, zapewne wspólnie z Rosjanami tragedię tę uzgodnił, by móc dalej działać... Naprawdę, makabryczne to majaki. A kto jest w świetle Smoleńska i udawanego śledztwa czyim agentem to, wybaczcie państwo, ale wszyscy wiemy.

Przypomnijmy, redaktor naczelny "GW" napisał o wyznawcach "religii smoleńskiej", że ośmieszają Polskę.

Michał Karnowski pisze:

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa