Jarosław Kaczyński: Nie rozstrzygam, czy zamach był, czy nie

Prezes PiS ocenia: Rozpad poparcia dla PO i Tuska jest już w zaawansowa­nym stadium i wydaje się, że rządowi nie uda się tego procesu zahamować. To dobrze dla Polski

Publikacja: 18.04.2012 18:11

Jarosław Kaczyński: Nie rozstrzygam, czy zamach był, czy nie

Foto: W Sieci Opinii

W wywiadzie, którego udzielił tygodnikowi "Gazeta Polska" były premier podkreśla:

Wersja katastrofy wmawiana nam i światu przez Rosjan i rząd Tuska się posy­pała. Do ludzi zaczęły docierać także znane od samego początku informacje, że to kon­trolerzy lotu w Smoleńsku, zadaniowani przez generała w Moskwie, okłamywali pilo­tów rządowego samolotu i po części wbrew własnej woli sprowadzali go do lądowania. (…) Poza tym Polacy widzą, że Rosjanie zwyczajnie przetrzymują wrak, wcześniej go niszczyli.

Jarosław Kaczyński zaznacza:

Ludzie, którzy straszą Polaków reperkusjami z wybuchem wojny włącznie, sami są tchórzami. W rzeczy­wistości boją się nie wojny, lecz tego, co ich może spotkać, gdy prawda o Smoleńsku wyj­dzie na jaw. Z powodu doprowadzenia spra­wy katastrofy do końca nie będzie żadnej wojny. Rosja nie była w stanie tak naprawdę wygrać wojny z Gruzją, która nie należała do NATO.

Oczywiście nie rozstrzygam, czy zamach był, czy nie. Odnoszę się jedynie do straszenia Polaków, jakie stosuje strona propagująca wersję MAK. Należy jasno po­wiedzieć: walka o własną godność nikomu nigdy nie wyszła na złe. Tylko taka Polska, która potrafi rzetelnie zbadać przyczyny śmierci swojego prezydenta i elity kraju, mo­że zyskać międzynarodowy szacunek i re­spekt.

Ci, którzy się nie szanują, nie będą szanowani przez innych, Chcę być dobrze zrozumiany – wiele faktów wskazuje, że 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu, ale jeśli nawet tak było, to nie mamy pojęcia, kto mógł go dokonać.

A jeśli ta hipoteza się potwierdzi, będzie to ozna­czało, iż mamy do czynienia z aktem ter­roru porównywalnym do ataku z 11 wrze­śnia. Nie chodzi o liczbę osób, lecz o ska­lę. W cywilizowanym świecie nie było takiego wydarzenia jak likwidacja całego przywództwa jakiegoś państwa.

Tymczasem:

Nawet jeśli Tusk nie ma nic wspólnego z tragedią z 10 kwietnia, to sparaliżował śledztwo, by nadal grać rolę potulnego, nie­ wiele znaczącego obserwatora. Ale to jego słabość, a nie Polski była motorem tych dzia­łań. Tusk redukuje pozycję naszego kraju do własnych kompleksów i małych aspiracji.

Były premier zauważa:

Coraz więcej ludzi jest zawiedzionych działaniami tego rządu. Czas grillowania, czyli beztroski, się skończył - do tej pory Tusk i Platforma konsumowali efekty polityki naszego rządu i dobrej koniunktury. Mogli nic nie robić, a i tak ludzie czuli, że żyje się nie najgorzej. Dodatkowo główne media wbijały im do głów propagandę suk­cesu. Ale to minęło.

Czasy są trudne, a w nich Donald „Nic nie mogę" Tusk kom­pletnie sobie nie radzi. Polacy widzą to po własnych portfelach. (…) Tusk sam się wy­kańcza, bo nie umie rządzić. (…) Dziś sytuacja w kraju wy­maga nie propagandy i wykańczania rywa­li, lecz tytanicznej pracy i merytorycznego przygotowania. Na to Donald Tusk jest za słaby. Siebie nie przeskoczy.

W wywiadzie, którego udzielił tygodnikowi "Gazeta Polska" były premier podkreśla:

Wersja katastrofy wmawiana nam i światu przez Rosjan i rząd Tuska się posy­pała. Do ludzi zaczęły docierać także znane od samego początku informacje, że to kon­trolerzy lotu w Smoleńsku, zadaniowani przez generała w Moskwie, okłamywali pilo­tów rządowego samolotu i po części wbrew własnej woli sprowadzali go do lądowania. (…) Poza tym Polacy widzą, że Rosjanie zwyczajnie przetrzymują wrak, wcześniej go niszczyli.

Pozostało 83% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości