Rafał Ziemkiewicz: Łasili się do dresiarzy w garniturach, a teraz ponoszą konsekwencje

Publicysta "Uważam Rze" opisuje, jak „artystyczny półświatek” z nienawiści do Kaczyńskich, żoliborskich inteligentów, duszą i ciałem oddał się „poprzebieranym w kosztowne garnitury dresiarzom”

Publikacja: 28.04.2012 15:00

Rafał Ziemkiewicz: Łasili się do dresiarzy w garniturach, a teraz ponoszą konsekwencje

Foto: W Sieci Opinii

Skąd ta smutna konstatacja? Ziemkiewicz tłumaczy, że od  pewnego czasu pojawiają się w salonowych mediach - głównie w "Gazecie Wyborczej" - narzekania i utyskiwania na fatalną sytuację finansową tzw. instytucji kulturalnych:

Ale mowy nie ma, żeby wskazano oskarżycielskim palcem winnego śmierci klinicznej, w jakiej się instytucje kulturalne znajdują już od dłuższego czasu i w jaką coraz głębiej się obsuwają. Jeśli już, nieśmiałe oskarżenia wyczerpują się na poziomie samorządu, a i to pod warunkiem, że nie jest to zdominowany przez PO i kierowany przez jedną z pretorianek Donalda "mając 300 miliardów z Unii" Tuska.

W końcu – pisze publicysta – nie

wytrzymał reżyser Grzegorz Jarzyna, od lat wielu „pieszczoch salonów”:

Musiały mu te słowa stać kością w gardle, ale jakoś je wykrztusił. Te straszne słowa, w skrócie, brzmiały tak: jak Lech Kaczyński był prezydentem Warszawy, to na kulturę pieniędzy nie żałował. Radnym PiS mogła się nie podobać ta czy inna "artystyczna" prowokacja, ale w takich razach protestowali za pomocą rezolucji. Natomiast nie do pomyślenia było, żeby teatrom obcinać finansowanie. Tymczasem ekipa pani Gronkiewicz-Waltz z roku na rok, systematycznie cięła aż do kości, aż do sytuacji obecnej, kiedy jego teatr, mimo wszystkich spływających nań honorów, po prostu nie jest już w stanie funkcjonować! A mnie się chce śmiać do rozpuku i krzyczeć: a dobrze wam, obłudni frajerzy!

Ziemkiewicz pisze, dlaczego „dobrze”:

Pamiętam, jak gorliwie całe to towarzystwo łasiło się do "Tusku musisz". Pamiętam, jakim ostracyzmem i pogardą otoczyło "środowisko" jedną z najwybitniejszych polskich aktorek, ile przykrości starało się jej na każdym kroku wyrządzić, kiedy pojawiła się w komitecie honorowym Jarosława Kaczyńskiego w ostatniej kampanii prezydenckiej. Pamiętam - i mam nadzieję, że Państwo też - jaką histerię urządziły "środowiska kulturalne" w obronie Gombrowicza, którego nikt bynajmniej nie zakazywał. A dziś, po pięciu latach rządów "Tusku musisz", "Trans Atlantyku" nie ma już ani na jednej liście, ani na drugiej. Pani Hall usunęła z listy lektur obowiązkowych nawet "Ferydurke".

Publicysta ironizuje:

Artystyczny półświatek z nienawiści do Kaczyńskich, żoliborskich inteligentów, ludzi obeznanych doskonale z naszą i europejską kulturą, z którymi w każdej chwili porozmawiać można było zajmująco o poezji Herberta, Conradzie czy flamandzkim malarstwie, duszą i ciałem oddał się poprzebieranym w kosztowne garnitury dresiarzom. Osobnikom, których w życiu nigdy nie widziano w teatrze czy filharmonii, którzy swe metafizyczne potrzeby zaspakajają na boisku.

Rzecz już nawet nie w tym, że nie zasłużyli sobie artyści na bodaj malutki ochłapek z pańskiego stołu. Rzecz w tym, z kim przegrali.

Z kibicami. Bo dlaczego pani Gronkiewicz-Waltz zabrała warszawskim teatrom ostatnie grosze, podtrzymujące jeszcze ich marna wegetację? Powiedziała to otwarcie - na "strefy kibica".

Skąd ta smutna konstatacja? Ziemkiewicz tłumaczy, że od  pewnego czasu pojawiają się w salonowych mediach - głównie w "Gazecie Wyborczej" - narzekania i utyskiwania na fatalną sytuację finansową tzw. instytucji kulturalnych:

Ale mowy nie ma, żeby wskazano oskarżycielskim palcem winnego śmierci klinicznej, w jakiej się instytucje kulturalne znajdują już od dłuższego czasu i w jaką coraz głębiej się obsuwają. Jeśli już, nieśmiałe oskarżenia wyczerpują się na poziomie samorządu, a i to pod warunkiem, że nie jest to zdominowany przez PO i kierowany przez jedną z pretorianek Donalda "mając 300 miliardów z Unii" Tuska.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości